JAGUAR E-TYPE LIGHTWEIGHT
Nowych Lightweightów raczej nie zobaczymy na drogach – to samochody wyścigowe, tylko na tor. Chyba że któryś z właścicieli podejmie wyzwanie rejestracji.
Nowy klasyk - Jaguar E-Type LIGHTWEIGHT

W 2005 roku BMW sprzedało  nowe BMW 2002 ti, zbudowane niemal całkowicie z nowych części. Tymczasem w 2016 roku z fabryki w Coventry wyjechał do nowego właściciela wyścigowy Jaguar E-Type Lightweight. Takich wozów powstało wyłącznie sześć.

Tekst: Piotr Skowron
Przy całym szacunku dla bawarskiego auta, to tylko niewielki sedan klasy średniej z mocnym silnikiem. I to złożony z masowo produkowanych części. Tymczasem w Jaguarze dwa lata temu podjęto decyzję o wyprodukowaniu od zera sześciu E-Type’ów Lightweight. Zbudowano ich w latach 60. jedynie 12 sztuk, wyłącznie do wyścigów GT (więcej o Lightweightach przeczytacie w CA nr 1 i CA nr 67). Ligtweight to jeden z najbardziej bezkompromisowych E-Typów. W przeciwieństwie do cywilnej wersji, która miała być po raz pierwszy w historii firmy wygodnym GT do codziennej jazdy i zarazem wyścigowcem, aluminiowy E-Type jest zwierzęciem wyłącznie torowym. Obecnie uważa się, że przy życiu pozostało 11 oryginalnych egzemplarzy. Zmieniają właścicieli rzadko, jeden z nich kosztował nabywcę w ubiegłym roku 5 milionów funtów (!). Tymczasem ich pogłowie ostatnio się powiększyło. Pierwszy z sześciu nowych Special GT E-Type trafił do klienta.
jaguar

Tylko 12 sztuk i jeden cel: utrzeć nosa Włochom na torach wyścigowych. Nie do końca się to udało.

NITY I SKANERY
Właściwie do końca nie wiadomo, dlaczego w latach 1963-64 powstało jedynie 12 z planowanych 18 aut – tyle dla Lightweightów zarezerwowano numerów nadwozi. W czasie gdy uruchamiano Jaguar Heritage, specjalny oddział firmy, zajmujący się autami historycznymi, inżynier David Fairbairn odkrył, że w wykazie numerów nadwozi z lat 60. jest sześć pustych rubryk. Postanowiono dorobić do nich auta, w pełnej zgodności z oryginalną specyfikacją. Do tego stopnia, że pomijając techniki budowy, nawet stopy wzmocnionej stali podwozia czy konstrukcji i oblachowania nadwozia pozostaną te same, mimo olbrzymiego skoku w metalurgii, jaki dokonał się przez pół wieku.
jaguar

Z wyjątkiem wyposażenia bezpieczeństwa, wszystko jak w 1963 roku, łącznie ze skórą na fotele – od tego samego dostawcy co wtedy.

stratstone

Lightweight to najlepiej prowadzący się i najlepiej przyspieszający E-Type wszech czasów.

stratstone

Od zera wykonano kopie wyczynowych silników. 340 KM przy masie auta około 1000 kg musi robić niesamowite wrażenie.

jaguar
Nowoczesne technologie zaprzęgnięto za to przy tzw. inżynierii wstecznej. Nie zachowała się cała dokumentacja aluminiowych E-Type’ów, zresztą wtedy sporo rzeczy robiono "na kolanie" i poprawiano na bieżąco. Przy tak małoseryjnej produkcji nie zawracano sobie głowy papierkami. Skądś jednak trzeba było wziąć wzorzec. Padło na ostatni, 12. egzemplarz z 1964 roku, jako najbardziej dopracowany i zawierający wszystkie modyfikacje, które wprowadzano po zebraniu doświadczeń na wyścigach. Jaguara zeskanowano w technice 3D i zwymiarowano każdy element. Jednak w jednostkowych autach jak to, prawa strona auta zazwyczaj różniła się od lewej. Aby to wyeliminować, zeskanowano jedną połowę E-Type’a #12 i zrobiono jej lustrzane odbicie. Dzięki temu gotowy wóz jest idealnie symetryczny (oczywiście nie licząc kierownicy, silnika etc.). Po dopracowaniu geometrii i procesu produkcji rysunki trafiły do blacharni. 75% elementów wykonano samodzielnie, tylko produkcję największych, jednolitych części karoserii zlecono zewnętrznym firmom z użyciem specjalnie wykonanego przez Jaguara oprzyrządowania. Do budowy użyto blachy aluminiowej o maksymalnie zbliżonych parametrach do tej z 1963 roku. Gotowe wytłoczki trafiły do działu zajmującego się budową prototypów Jaguara i Land Rovera. Całą technologię postanowiono gruntownie przetestować. Dlatego właściwych 6 "brakujących" Lightweightów poprzedził egzemplarz "Zero", z nienumerowanym nadwoziem i nieprzeznaczony do sprzedaży.
Pod maską również jak w 1963 roku: rzędowa szóstka o pojemności 3,8 litra, ale nie w wersji znanej z drogowych E-Type’ów, lecz z wyścigowego D-Type’a. Ma aluminiowy blok, specjalną tzw. szeroką głowicę z powiększonymi zaworami, a u dołu system smarowania z suchą miską olejową. Standardowo nowe Lightweighty będą zasilane gaźnikami, ale za dopłatą można zamówić mechaniczny wtrysk Lucasa, jak w oryginale (zdecydowało się na to 4 klientów). Zawieszenie pozostało również bez zmian, jednak jego nastawy dobrano od początku, doświadczalnie, poprzez długotrwałe testy egzemplarza Zero.
stratstone

Wspaniałe detale Lightweighta, w tym charakterystyczna wentylacja tylnych hamulców.

Montaż nadwozi przeprowadzano w fabryce w Whitley, skąd gotowe skorupy jechały do lakierni w Gaydon. Obie fabryki znajdują się na były lotniskach należących niegdyś do RAF. Piszemy o tym nieprzypadkowo. Pomimo dostępnych obecnie technik spawania metali lekkich, zdecydowano się na montaż nadwozi w taki sam sposób jak w latach 60. Poszycia karoserii są nitowane do konstrukcji – dokładnie tak samo, jak przez lata budowano kadłuby lotnicze. Gotowe, polakierowane nadwozia trafiają w końcu do siedziby Jaguar Heritage przy Browns Lane w Coventry – nieopodal zburzonej w 2008 roku fabryki, w której powstały oryginalne Lightweighty. Ot, historia zatoczyła koło.
stratstone
Przy Browns Lane zespół wyspecjalizowanych techników, którzy na co dzień pracują w prototypowni Jaguara, nadwozia poddawane są montażowi końcowemu – zakłada się zawieszenia, zespoły napędowe, uzbraja karoserię w szyby z pleksiglasu, galanterię, etc. W tym momencie uzgadniana jest z klientem specyfikacja konkretnego wozu. Pomimo że są to wyczynowe samochody, za dopłatą można zamówić kilka opcji. Na przykład wybrać spośród siedmiu kolorów tapicerki, siedmiu kolorów lakieru, zażądać boczków drzwiowych, mat na podłogę i tunel środkowy, czy podsufitki. Skóra do ich wytworzenia jest dostarczana przez Jonathana Connolly’ego w identycznej specyfikacji jak ta do wozów z lat 60. Mimo bardzo limitowanej produkcji i niewielu możliwości indywidualnego wyboru opcji, w JH spodziewają się, że powstaną najwyżej dwa identyczne egzemplarze.
Mamy gotowy wóz, jednak jak go zarejestrować? Obecne przepisy są mocno restrykcyjne i nawet w Wielkiej Brytanii, cieszącej się sporą swobodą na tle pozostałych krajów Unii Europejskiej (jak wiemy, to się może szybko zmienić) zarejestrowanie auta homologowanego w 1963 roku, obecnie jest nierealne. Jaguary nie mają tego problemu: żaden z 6 egzemplarzy jako auto wyścigowe nie będzie dopuszczone do ruchu drogowego.
stratstone

Ma dwie wady Jest zbyt idealnie wykonany i nie można go kupić.

stratstone

Komputerów używano do projektowania i jak tu – do sprawdzania jakości spawów. Reszta produkcji jest zgodna z technologiami lat 60.

stratstone

Testowanie silnika na hamowni. W latach 60. nie było sond lambda, aby dokładnie zbadać, jak pracują poszczególne cylindry.

stratstone

Właściciel pierwszego egzemplarza z sześciu (z numerem kolejnym 15), firma Stratstone.

Czy można kupić takie auto? Niestety to te samochody wybierają klientów, a dokładniej mówiąc ludzie z Jaguara. Anglicy jako prawdziwi dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają i tajemnicą pozostaje cena, jak i dokładny klucz, według jakiego wybrano sześciu szczęśliwców, którzy za swoje szczęście i tak musieli zapłacić wywrotkę pieniędzy. 10 maja pierwszy egzemplarz z "brakującej szóstki" trafił do nowego właściciela. Stała się nim firma Stratsone, znany pośrednik sprzedaży samochodów nowych i używanych z wyższej półki.
ELEGANCIK
Jaguar E-Type nie przestaje zadziwiać. Obok bondowskiego Aston Martina i londyńskiej taksówki wciąż jest najbardziej rozpoznawalnym angielskim samochodem na świecie. Doczekał się przepięknej interpretacji w wykonaniu firmy Eagle, która zbudowała wersję Roadster. W Classic Motor Cars Limited od stanu zmielonego wraku odbudowano oryginalnego Lightweighta z nadwoziem Low Drag Coupe. Dokonano przy tym cudu blacharstwa i metalurgii, zachowując ponad 80% oryginalnego nadwozia. Historię tej odbudowy opisaliśmy w CA nr 67. To wszystko pokazuje jak ważny dla brytyjskiej, ba nawet światowej motoryzacji, jest E-Type. Budowa "brakującej szóstki", to jeden z dowodów miłości do tego samochodu.
Tylko czy nowy Lightweight jest dokładnie taki jak oryginał? Różnice oczywiście są, choćby w wyposażeniu bezpieczeństwa. Gołym okiem widać też, że jest dokładniej wykonany, bardziej dopracowany, spawy są sprawdzane z wykorzystaniem najnowszych technologii. Oryginały nie były takie "sterylne". Budowano je do wyścigów, nieraz w pośpiechu, wielokrotnie przerabiano, remontowano. Sześciu Wspaniałych, gdy tylko będą w komplecie, musi szybko jechać, się ścigać, żeby zasłużyć na miano prawdziwego E-Type’a Lightweight.
JAGUAR E-TYPE LIGHTWEIGHT
PRODUKCJA
1963-64: 12 szt., 2015-16: 6 szt. + 1 testowy
SILNIK
rzędowy, 6-cylindrowy rzędowy, DOHC, blok i głowica aluminiowa, zasilany trzema gaźnikami Weber 45DCO3 lub wtryskiem mechanicznym Lucas
Pojemność skokowa: 3868 cc
Moc maks.:
340 KM przy 6500 obr/min
NAPĘD
Na koła tylne, skrzynia ręczna, 4-biegowa
ZAWIESZENIE
Przednie: niezależne, podwójne wahacze poprzeczne, drążki skrętne, stabilizator
Tylne: niezależne, wahacze poprzeczne, stabilizator, podwójne sprężyny
i amortyzatory teleskopowe
HAMULCE
Tarczowe na wszystkie koła
WYMIARY I MASY
Dł./szer./wys.: 445/170/118 cm
Rozstaw osi: 244 cm
Masa własna: 1000 kg
OSIĄGI
Prędkość maksymalna:
około 270 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: około 4,1 sek.


Czytaj więcej