Łada 2102 z włoskim aromatem

Radzieckie wozy nie grzeszą finezją czy prezencją francuskiej modelki. Jednak jest jeden samochód, który wymyka się typowo radzieckiej siermiężności, a to za sprawą włoskiej licencji. Mimo wprowadzenia kilkuset zmian konstrukcyjnych WAZ 2101 i odmiana kombi 2102 nadal posiadają lekkość pierwowzoru.

Kamil Pawłowski
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI
Wspomniane modyfikacje miały na celu przygotować Fiata 124 do warunków panujących w ZSRR – twardych i ciężkich jak brwi Breżniewa. Nadwozie wzmocniono, poprawiono silnik (między innymi przenosząc wałek rozrządu z bloku do głowicy), przygotowano także skrzynię biegów i tylne zawieszenie. Zastosowano dwuobwodowy system hamulcowy, zamieniając przy okazji tylne hamulce tarczowe na bębny. Przeprojektowaniu uległo również wyposażenie dodatkowe (większa liczba narzędzi pokładowych). W pierwszych Ładach zastosowano nawet możliwość odpalania z korby. Z kolei przy pompie paliwowej dodano możliwość ręcznej pomocy. Gdy po dłuższym postoju chcemy odpalić wóz, najpierw otwieramy maskę i ręcznie wtłaczamy paliwo. Równie proste i skuteczne rozwiązanie miał testowany przeze mnie Austin z lat 40. Rosjanie wiedzieli, z jakimi problemami muszą sobie radzić mieszkańcy Syberii czy Kirgistanu. Jeśli sami nie naprawią pojazdu, to nikt im w tym nie pomoże.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Książka serwisowa Żiguli to małe dzieło sztuki. Na rysunki można patrzeć godzinami.

ŁADA 2102 – Radziecki Fiat
Z zewnątrz Łada prawie niczym nie różni się od pierwowzoru. Podstawową różnicę stanowią, znane z naszych Fiatów, kasetowe klamki zamiast typowych skalpeli (zresztą też u nas stosowanych). W radzieckiej wersji montowano także kły na zderzakach. W naszym kombi one też występują. Wóz pochodzi z końcówki produkcji, czyli 1983 roku. Skąd się u nas wziął? Żiguli, bo tak nazywali Ładę rodzimi użytkownicy, importowano do Polski w śladowych ilościach. Na ulicach pojawiały się pojedyncze sztuki, a pochodziły głównie z prywatnego importu od osób wracających z pracy w ZSRR. Kilkaset pojazdów z nadwoziem kombi oficjalnie sprowadzono na początku produkcji. Nasz wściekle zielony egzemplarz, należący dziś do Jacka, posiada z tyłu emblemat Lada 1200 Combi, co oznacza, że nie przyjechał do nas z terenu byłego Związku Radzieckiego i jest pojazdem eksportowym. Łady 2101/2102 zmotoryzowały nie tylko ZSRR, ale również inne kraje bloku wschodniego. Jeździły na Węgrzech, w Bułgarii, NRD i w Czechosłowacji. I właśnie z Czech zostało sprowadzone do nas zielone kombi. Jacek jest drugim właścicielem wozu. Przez lata pierwszy użytkownik Łady dbał o nią jak dobrotliwy ojciec. Dlatego Żiguli posiada nadal oryginalny lakier i całe wyposażenie. W nadwoziu nie znajdziemy też rdzy ani żadnych napraw powypadkowych. Jak w każdym radzieckim samochodzie, mam ochotę skrytykować jego wykonanie, ciężko działające cięgna albo po prostu brzydko zaprojektowane detale. W Ładzie tego nie ma. Wspomniane wcześniej zmiany konstrukcyjne i wizerunkowe zostały wprowadzone jeszcze przez Włochów. Dopiero w późniejszych modelach Rosjanie dodali coś od siebie, w typowo wschodniej stylistyce i jakości. W modelu 2101/2102 nawet plastiki, które w radzieckich wozach zazwyczaj wyginają się na sam widok słońca, są dobrej jakości. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że wóz jest staranniej wykonany od dużego Fiata z tego samego okresu. Jacek, który do Łady przesiadł się właśnie z takiego auta, twierdzi, że po zamianie wozów przeżył szok. Zmiana krajowego auta na radziecką limuzynę była jak przejście z XIX wieku do XX. Być może przykład jest zbyt ostry dla produktu z Żerania, ale różnica w jakości wykonania jest widoczna już na pierwszy rzut oka.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

600 litrów pojemności bagażnika jest wystarczające. Na dostęp też nie możemy narzekać. W sedanie nie było tak różowo. Nie dość, że próg załadunku znajdował się zbyt wysoko, to klapa otwierała się pod dość ostrym kątem.

ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Sylwetka Łady 2102 i Fiata 124 Familiare nadal posiada tę samą lekkość, co w latach 60.

Potwierdzają to ulice byłego Związku Radzieckiego, gdzie samochody WAZ 2101/2102 nadal są spotykane. Jakość wykonania stała na naprawdę wysokim poziomie, szczególnie w pierwszych latach produkcji. Tam gdzie Moskwicz rozpadał się jak Maluch z czołówki filmu "Miś", Żiguli nadal dzielnie jeździł i nie pękał na robocie.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Wyposażenie obowiązkowe w radzieckich samochodach, czyli lampka pod maską. Niby nic, a ile daje podczas awarii gdzieś pośrodku niczego.

ŁADA 2102 – Liczy się wnętrze
Z zewnątrz Łada to nadal Fiat 124 z połowy lat 60. A jak jest w środku? Tak samo, czyli według włoskiego wzoru. Deska rozdzielcza jest bardzo prosta – jest na niej typowy prędkościomierz w stylu lat 60., plus kilka cięgieł i staromodna kierownica. Wprawdzie zniknął już z niej chromowany pierścień, ale wyposażenie auta wciąż pamięta późnego Chruszczowa. Podobnie jak w auto z Żerania, tak i Łada na początku lat 80. była już przykurzona i wyglądała w ofercie jak nieświeży owoc na straganie. W momencie sprzedaży naszej Łady produkowano już nieco nowocześniejsze 2105/2107 i przygotowywano się do montażu nowego kombi 2104, a także nadchodzącego hitu z Togliatti – Łady Samary. Sytuacja była więc trudna, ale nie tak beznadziejna jak w FSO.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Gadżetów nigdy dość. Stylowa gałka z wtopionym logo Łady to wymysł czechosłowackiego przedsiębiorcy lub lokalnej spółdzielni.

ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Wnętrze Retro. Jak na lata 80. jest za mało plastiku, a za dużo lat 60.

Na szczęście nie odczuwałem żadnych trudności za kierownicą Łady. Żiguli nadal zaskakuje włoską lekkością prowadzenia. Zrozumieją to wszyscy, którzy jeździli także Moskwiczem, który setkę osiągał dłużej niż statystyczny Rosjanin dno półlitrówki. Obserwując Moskwicza, widać, jak wielki skok dokonał się w ZSRR dzięki licencji na Ładę. Wóz z Togliatti prowadzi się zdecydowanie lżej. W czasie jazdy czuć typowo włoską nerwowość, choć do manewrowania na parkingu trzeba mieć krzepę radzieckiego hokeisty. Układ kierowniczy przeniesiony prosto z lat 60. chodzi dość ciężko. Kierowcy produktów z FSO będą wiedzieć, o co chodzi.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Sergieja bolał ząb, a my możemy się zachwycić włoskim projektem kombi. Sylwetka jest spójna, czysta i przede wszystkim ładna.

Zmiany tylnego zawieszenia oraz podniesienie całego wozu spowodowały, że Ładę nieco łatwiej wprowadzić w poślizg niż włoskiego Fiata. Tył wymyka się spod kontroli, próbuje uciekać, ale nie stanowi to problemu dla twardego szofera rodem z Rosji, choć przy wysokich prędkościach należy uważać. Prześwit wozu jest naprawdę imponujący i żaden teren nie jest dla niego wyzwaniem, szczególnie z perspektywy dzisiejszych samochodów osobowych. Wysoki, wąski i dość lekki pojazd bywa czuły na boczne podmuchy wiatru, co jest szczególnie odczuwalne podczas szybkiej jazdy na autostradzie. Należy zawsze być skupionym na jeździe. Jest to o tyle ważne, że można się rozkojarzyć panującym w środku chaosem, wynikającym z niedostatecznej szczelności nadwozia kombi i przenikania kurzu do wnętrza auta. Trudno powiedzieć, co jest tego przyczyną, ale po przejechaniu szutrowego odcinka drogi bagaże wyglądają jak skarby odnalezione przez Indianę Jonesa.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Czy my się skądś już znamy? Takie same ozdoby zamka klapy bagażnika można znaleźć w Polskim Fiacie 125p Kombi i we wczesnych Zastavach 1100p.

Dla kombi przygotowano nieco inne przełożenia skrzyni biegów. Konstruktorzy wiedzieli, że wóz będzie miał ciężkie życie i 1200 litrów przestrzeni ładunkowej (po złożeniu siedzeń) będzie wykorzystywane do maksimum. Dzięki temu praktyczniejsze Żiguli przyspiesza jeszcze wolniej niż limuzyna, a na dobicie do 100 km/h potrzebuje aż 5 sekund więcej. Nie jest to wynik porywający. Czuć to podczas jazdy. Jeśli chcemy naprawdę przyspieszyć, bo zorientowaliśmy się, że w domu czeka nas dobry kawałek kiełbasy, nasza Łada zacznie nieco rzęzić i skrzypieć, ale na pewno nie przyspieszy. A chciałoby się, bo jadąc Ładą, ma się wrażenie, że samochód może więcej. Po redukcji i naciśnięciu nogą przyspiesznika niewiele się zmienia. Na pocieszenie zostaje przyjemny warkot silnika. Szczególnie jeśli porównać go z rzężeniem Polskiego Fiata.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Ну, погоди! Kultowa bajka o "Wilku i Zającu" jest zaledwie o rok starsza od pierwszej Łady 2101.

ŁADA 2102 – Głośne Porsche
Komfortowa prędkość dla Łady to ok. 90-100 km/h. Samochód pojedzie bez problemu szybciej, nawet 135 km/h, ale komfort podróżnych znacznie na tym ucierpi. Hałas przy 120 km/h jest już tak uciążliwy, że kierowca powinien dostać rentę za pracę w szkodliwych warunkach. W ogólnym komforcie nie pomagają fotele, które nie należą do najlepiej wyprofilowanych. Podczas szybkiej jazdy na zakrętach szofer musi mocno trzymać się kierownicy, gdyż płytkie siedziska na pewno go nie utrzymają.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Silnik Łady mocno przerobiono. Możemy mówić o osobnym projekcie, a nie licencji.

Nie można za to narzekać na pracę skrzyni biegów. Biegi wchodzą bardzo łatwo, z odpowiednim kliknięciem. Ruchy wajchą są krótkie i mogą się podobać osobom lubiącym styl włoskich rajdówek. Na deser zostaje jeszcze stacyjka umieszczona jak w Porsche – po lewej stronie kolumny kierowniczej.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Władimir! Olga! Chodźcie na ryby!

ŁADA 2102 – Bez kultu
W Polsce nie występuje coś takiego jak kult Łady. W Bułgarii, NRD czy na Węgrzech takimi pojazdami jeździła milicja. Żiguli mogliby jeździć także węgierscy lub czechosłowaccy odpowiednicy bohaterów serialu „Zmiennicy”. A pamiętacie czołówkę enerdowskiego serialu „Telefon 110”? Tam też jeździły Żiguli. U nas wczesne Łady są praktycznie nieznane. Mam koleżankę, która zawsze marzyła o takim wozie. Ale w tej historii jest jeden haczyk. Koleżanka prawo jazdy robiła właśnie na Żiguli, a na dodatek w Kazachstanie. Nic dziwnego, że od tego momentu ma wielki sentyment do Żiguli. Wreszcie kilka lat temu doczekała się własnej Łady.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Z wjazdem w trudny teren nie było problemu. Włosi przygotowali radzieckiego Fiata 124 do warunków panujących w ZSRR.

Większość osób nie ma bladego pojęcia o korzeniach Łady. Ludzie na ulicach w naturalny sposób zwracają uwagę na przemykający pojazd zabytkowy, ale często nie wiedzą nawet, jaka to marka. Znacznie bardziej "kultowe" nad Wisłą są późniejsze Łady 2104/2105/2107, niestety mające w sobie znacznie więcej radzieckiego brutalizmu.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Na wszelki wypadek... Hamulce działają, ręczny również. Ale strzeżonego...

ŁADA 2102 – Alternatywa dla Fiata 125p
Moim zdaniem Żiguli to świetna alternatywa dla Fiata 125p, Skody 105/120 lub Wartburga 353. Wprawdzie ceny poszły w górę i za zadbany egzemplarz trzeba już zapłacić ponad 10 tys. zł, ale to nadal atrakcyjna kwota. Wart uwagi jest także model 2103 – lepiej wyposażony i z chromowanymi bajerami. W zamian dostajemy samochód znacznie bardziej dopracowany od polskiego konkurenta i o wiele lepiej wykonany od innych samochodów z RWPG. Moim zdaniem jest też najładniejszy ze wszystkich. Jeśli chodzi o eksploatację, sprawa także wygląda bardzo dobrze. Z częściami nie ma problemu. Wiele z nich jest dostępnych w normalnych sieciach hurtowni, a jak czegoś zabraknie, można skorzystać z oferty portali aukcyjnych lub kilku sklepów z częściami do radzieckich samochodów. Ja bym nie czekał i sprowadził swoją Ładę. Najlepiej tak samo jak Jacek – przez Czechosłowację.
ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI

Mała żaglówka? Logo ma symbolizować zdolność dostosowania się do trudnych warunków. W sumie się zgadza.

ŁADA 2102 @RAFAŁ ANDRZEJEWSKI
ŁADA 1200 COMBI (WAZ 2102 ŻIGULI) – DANE TECHNICZNE
PRODUKCJA
1972-1985, wyprodukowano 666 989 sztuk (tylko kombi)
SILNIK
czterocylindrowy, czterosuwowy, rzędowy, benzynowy, gaźnikowy, chłodzony cieczą, umieszczony podłużnie z przodu
Pojemność skokowa: 1198 cc
Stopień sprężania: 8,5:1
Moc maks.: 60 KM/5600 obr/min
NAPĘD
na koła tylne, skrzynia biegów manualna, 4 biegowa
ZAWIESZENIE
Przednie: niezależne, wahacze poprzeczne, sprężyny śrubowe, amortyzatory teleskopowe, stabilizator
Tylne: niezależne, oś sztywna prowadzona 4 drążkami podłużnymi i jednym poprzecznym (Panharda), sprężyny śrubowe
HAMULCE
Hydrauliczne, dwuobwodowe, tarczowe z przodu, bębnowe z tyłu, hamulec ręczny
na tylne koła.
WYMIARY I MASY
Dł./szer./wys.: 405,9/161,1/145,8 cm
Rozstaw osi: 242,4 cm
Masa własna: 1010 kg
OSIĄGI
Prędkość maks.: 135 km/h
Przysp. 0-100 km/h: 25 s.
Śr. zużycie paliwa: 10 l/100 km
Łada 2102 @Rafał Andrzejewski

Włoski styl w radzieckim wykonaniu. Łada może być idealną alternatywą dla tak popularnego u nas Fiata 125p. Jest ładniejsza, praktyczniejsza, lepiej wykonana i często tańsza.

Pierwotna wersja tego artykułu ukazała się w "Classicauto" nr 140/2018


Czytaj więcej