Land Rover Defender Trophy- przeprawowa nostalgia.
Camel Trophy zbudowało legendę marki
Camel Trophy to już historia. Przebijanie się przez australijską pustynię, brodzenie w wodach wysp Południowego Pacyfiku czy torowanie drogi przez brazylijską Amazonię – to tylko niektóre z obrazów nierozerwalnie związanych z tą legendarną imprezą.
Ostatnia edycja odbyła się ćwierć wieku temu. "Stary" Defender przeszedł na zasłużoną emeryturę, ale w ofercie Land Rovera wciąż jest jego nowoczesne wcielenie – równie zdolne w terenie. Dlatego producent postanowił oddać hołd tej wyjątkowej historii, prezentując nową wersję Defender Trophy Edition oraz organizując współczesne wydarzenie Defender Trophy, inspirowane duchem Camel Trophy.
Sandglow Yellow oraz Keswick Green - kolor ma znaczenie!
Wersja Trophy otrzyma lakier Deep Sandglow Yellow, który sprawił, że Defender z Camel Trophy stał się tak rozpoznawalny. Jeśli żółty nie jest w twoim stylu, Trophy Edition będzie dostępna także w kolorze Keswick Green – nawiązującym do zielonych pól Wielkiej Brytanii. My wabralibyśmy ten pierwszy! Aby te dwa kolory przetrwały nawet najcięższe warunki terenowe, na karoserię można nałożyć warstwę matowej folii ochronnej, która zabezpiecza lakier i zwiększa trwałość wykończenia.
Kolory nadwozia kontrastują z elementami wykończonymi na błyszczącą czerń – maską, dolnymi partiami nadwozia, zaciskami hamulcowymi oraz tylnymi hakami holowniczymi. Czarne, błyszczące akcenty dopełniają 20-calowe felgi w tym samym wykończeniu, obute w opony terenowe A/T.
Aby Defender 110 Trophy Edition był lepiej przygotowany do dalekich wypraw niż standardowy Defender, Land Rover wyposażył go m.in. w bagażnik dachowy Expedition oraz czarną, składaną drabinkę dachową, ułatwiającą dostęp do dodatkowego bagażu. Wysoka woda? Wersja Trophy ma snorkel. Myślicie, że nowy Defender podołał by trudom legendarnej imprezy Camel Trophy?