Marzenia o zakupie idealnego egzemplarza, który jest od nowości w Polsce, mogą zostać szybko zweryfikowane po oględzinach aut dostępnych na rynku. Nadwozie Corolli E8, podobnie jak wielu samochodów japońskich z tamtego okresu, stanowi wielki przysmak dla korozji. Nawet wielokrotnie powtarzane zabezpieczenie antykorozyjne może nie chronić przed jego spożyciem. Popularne w latach 80. krycie podwozia biteksem lub innego rodzaju tzw. "barankiem" w wielu przypadkach okazuje się nieskuteczne. Korozja rozwija się bowiem pod nim, osłabiając strukturę nośną auta. Z drugiej strony zdarzają się wozy, w których owa czarna maź zdała egzamin. Przy oględzinach przed zakupem może przydać się… wkrętak, którym sprawdzimy, czy pod zabezpieczeniem jest jeszcze blacha. W pierwszej kolejności rdzewieją przednie i tylne nadkola, progi oraz tylny pas pod zderzakiem. Korozja nie oszczędza też podłogi w okolicach nóg kierowcy i pasażera oraz tylnych podłużnic. Czasami rdzewieje miejsce styku dachu z przednią szybą. W czasie oględzin warto pojechać na myjnię i sprawdzić, czy do bagażnika nie przedostaje się wilgoć. To dość powszechny problem. Woda znajduje sobie drogę albo przez sparciałą uszczelkę klapy, albo przez wnęki tylnych lamp. Jeżeli przeciek nie zostanie szybko wyeliminowany, skoroduje wnęka koła zapasowego. Wiele egzemplarzy przeszło mniejsze lub większe prace blacharskie. Warto sprawdzić ich jakość. Po latach dużo lepsze wrażenie od karoserii robi wnętrze auta. Poszycie foteli rzadko kiedy jest przetarte, a tworzywa sztuczne, z których wykonano kokpit, także okazują się trwałe. Śladów zużycia można szukać w zamkach i stacyjce. Czasami zużyty grot kluczyka powoduje problemy z otwarciem auta. Zdarza się też, że kluczyk sam wypada ze stacyjki w czasie jazdy. Problemy elektryczne nie pojawiają się często. Jeśli coś zawodzi, to zwykle są to tylne lampy, zwłaszcza w sytuacji, w której w bagażniku auta jest wilgoć. Przepalone żarówki podświetlenia tablicy przyrządów to przy tym łatwy do naprawy drobiazg. Większość egzemplarzy z polskiego rynku nie ma pasów bezpieczeństwa na tylnej kanapie. To dość ważna informacja z punktu widzenia montażu fotelika dla dziecka. Niektórzy właściciele zdecydowali się na doposażenie w pasy we własnym zakresie.

Niezależnie od wyboru jednostki napędowej można liczyć na jej ponadprzeciętną trwałość. Wielu użytkowników, którzy mieli Corollę E8, wspomina, że auto korodowało w zastraszającym tempie, ale pod względem mechanicznym do końca pozostawało w pełni sprawne. Najpopularniejszy na polskim rynku 1,8-litrowy silnik wysokoprężny o oznaczeniu 1C ma 64 KM i w teorii może wydać się zawalidrogą. Nic bardziej mylnego. Niska masa własna i krótko zestopniowana skrzynia biegów sprawiają, że Corolla bez żadnych problemów radzi sobie w dzisiejszym ruchu miejskim. Podróżowanie w trasie z prędkościami 110-120 km/h również jest przyjemne. Trzeba się postarać, by średnie zużycie paliwa przekroczyło 7 l/100 km, zazwyczaj można się zmieścić w 6 litrach. W egzemplarzach pochodzących z importu dominuje 1,3-litrowy motor benzynowy 2E. To także trwały silnik, ale niektórzy narzekają na gaźnik, który bywa kapryśny. Główne zastrzeżenia dotyczą układu automatycznego ssania, przez który auto może mieć problemy z rozruchem na zimno i z niestabilnymi obrotami. Niektórzy skarżą się, że motor benzynowy przy dynamicznej jeździe zużywa olej. Zarówno we wspomnianym dieslu, jak i benzyniaku po zakupie trzeba wymienić rozrząd i wyregulować zawory. Sporo benzynowych Corolli wyposażono w automatyczną skrzynię biegów. Ma trzy przełożenia i poprawia komfort jazdy w mieście. Należy jednak pamiętać o tym, że zauważalnie pogarsza osiągi. Odmiany o kodzie nadwozia AE82 (przednionapędowa) i 86 (z napędem na tył) współdzielą jednostkę 4A-GE z modelem MR2. Mają wiele unikalnych części, których zdobycie może być niezwykle trudne. Rozważając zakup tych wariantów, koniecznie należy sprawdzić zgodność numeru VIN ze stanem faktycznym. Wiele "kombinowanych" egzemplarzy przyjechało do Polski w latach 90., kiedy powszechnie stosowano rozmaite metody mające ułatwić rejestrację auta. Od strony eksploatacyjnej jednostka 4A-GE nie powinna sprawiać większych problemów.

Zawieszenie Corolli nie zachęca do szybkiego pokonywania zakrętów, ale w połączeniu z miękkimi fotelami zapewnia zadowalający komfort jazdy po dziurawej drodze. Układ kierowniczy bez wspomagania jest standardem w autach sprzedawanych przez Pol-Mot. Manewrowanie w mieście nieco ułatwia wielkie koło kierownicy. Rzadko kiedy ponad 30-letnią eksploatację wytrzymują oryginalne przewody hamulcowe. Jeżeli oglądane auto nie ma ich wymienionych, należy tę czynność przeprowadzić niezwłocznie po zakupie. Do najtrwalszych nie należą układy wydechowe. Nie ma większego problemu z dostępnością elementów zawieszenia i jego naprawy nie będą drogie.