PORADY
Nowoczesne systemy polerskie generują bardzo mało pyłu i brudu. Pracuje się nimi bez użycia wody.
Mechanizacja w dbaniu o samochód!

W życiu każdego entuzjasty kosmetyki samochodowej pojawia się chęć zakupu maszyny polerskiej. Profesjonalny sprzęt jest bardzo drogi. Na dodatek wymaga konkretnych umiejętności, a niewprawny użytkownik może nim zrobić więcej szkody niż pożytku. Czy jest się czego bać?

Tomasz Łączyński
Zniszczone lakiery zwyczajnie wymagają użycia maszyny polerskiej. Ręcznie nie da się ich obrobić w satysfakcjonującym stopniu. Z drugiej strony nie jest to urządzenie, którego kierowca używa regularnie, czy bez którego nie mógłby się obyć. Porównam to do szlifierki kątowej: żaden warsztat się bez niej nie obejdzie, ale mimo tego nie każdy właściciel samochodu (nawet klasycznego) ma taką w zestawie narzędzi. Poza tym praca nią wiąże się z brudem, wymaga doświadczenia w obsłudze, gdyż łatwo nią coś uszkodzić, i nie daje się używać w przypadkowych warunkach. Z polerką jest dokładnie tak samo.
Tomasz Łączyński

Praca z detalami to nie tylko użycie małych średnic padów polerskich, ale także maskowanie elementów, których nie chcemy poddać obróbce.

Ciężka artyleria
Wiele osób kojarzy maszyny polerskie z pracą na mokro, ryzykiem przetarcia lub przegrzania lakieru, uszkodzeniami elementów wykończenia nadwozia i wszechobecnym brudem. W zasadzie nie ma w tym wielu błędów, z wyjątkiem pracy na mokro – dzięki nowoczesnym pastom przeznaczonym do pracy na sucho tylko wyjątkowo zatwardziali użytkownicy maszyn polerskich pozostali przy chlapiących systemach wywodzących się z lat osiemdziesiątych. Producenci elektronarzędzi świadomi faktu, że ruch obrotowy na lakierze generuje wysokie temperatury, już od kilkunastu lat sprzedają maszyny bardziej przyjazne amatorom. Zastosowane w nich mechanizmy zamiast w ruch czysto obrotowy (maszyny rotacyjne) wprawiają pad polerski w ruch oscylacyjny. Brak bezpośredniego napędu talerza zapewnia zdecydowanie łatwiejsze prowadzenie maszyny po powierzchni i delikatniejszą obróbkę. Jest to okupione zdecydowanie mniejszą skutecznością, co przekłada się jednak na jakość wykończenia lakieru. Doświadczeni użytkownicy używają ich jako narzędzia do finalnych etapów obróbki, poprzedzonych użyciem klasycznej maszyny rotacyjnej.

Polerki elektryczne nie są niczym nowym. Na szczęście miniaturyzacja nie ominęła ich silników!

Przegląd rynku
Warto wspomnieć o urządzeniach łączących dwa wspomniane systemy. Oferują ruch oscylacyjny (tzw. wyrzut boczny talerza) oraz wymuszony ruch rotacyjny. W kwestii komfortu i skuteczności pracy mieszczą się dokładnie pomiędzy typami wspomnianymi wyżej. Wielu doświadczonych detailerów odnajduje w nich złoty środek w zakresie obróbki lakieru. Planujących zakupy trzeba przestrzec przed najtańszymi urządzeniami z półek supermarketów. Wyglądające trochę jak mieszadło do farby polerki z umieszczonymi po bokach gigantycznego talerza uchwytami zdecydowanie nie nadają się do niczego. Prawdziwe urządzenie wygląda jak klasyczna szlifierka, jest wyposażone w płynną regulację obrotów z elektroniczną stabilizacją i kosztuje minimum równowartość dwóch zbiorników paliwa (i nie mam tu na myśli baków Fiata 126p!). Takie urządzenie, produkowane w dalekiej Azji, będzie dobrym rozwiązaniem do sporadycznego użytku. Profesjonalne rozwiązania to koszt bliższy dwóm tysiącom złotych, a kwota ta jest dopiero początkiem. Żeby rozpocząć pracę, niezbędny jest zakup tzw. talerza oporowego, czyli uchwytu z rzepem mocującego pady polerskie, samych padów, past i wielu innych akcesoriów. Nie da się ukryć, że rachunek zdecydowanie przewyższy wartość kompleksowej usługi w specjalistycznej firmie. Warto też pamiętać, że praca nad obróbką lakieru to dziesiątki roboczogodzin, nawet dla doświadczonej osoby.

Schematy pracy maszyn polerskich, odpowiednio: rotacyjnej, oscylacyjnej i oscylacyjnej z wymuszoną rotacją.

Rozmiar ma znaczenie
Do zasadniczych prac polerskich na aucie używa się padów o średnicy 135 do 150 milimetrów. Z uwagi na elementy ozdobne karoserii, krzywizny i przetłoczenia blach większe rozmiary nie mają sensu. Obróbka detali często wymusza użycie mniejszych tarcz, np. 75-, a nawet 35-milimetrowych. Do ich napędu służą specjalne typy maszyn, których przełożenia są dobrane do pracy z takimi końcówkami. Co więcej, są one mniejsze i lżejsze od standardowych urządzeń, co świetnie wpływa na precyzję i komfort pracy. Możliwość dotarcia w zakamarki jest bardzo ważna dla efektu końcowego prac polerskich.
Tomasz Łączyński

Mikropolerki wyglądają fajnie i są przydatne, ale nie są narzędziem pierwszej potrzeby.

Jak zacząć
Jeśli jesteś zdecydowany na rozpoczęcie swojej przygody z polerką do lakieru, warto rozważyć szkolenie. Doświadczone firmy oferują takie usługi, co pozwala zaoszczędzić dużo czasu, uniknąć błędów i złych nawyków. Jeśli jesteś jednak przekonany do samodzielnego zgłębiania tajników mechanicznej obróbki lakieru, polecam Ci wizytę na okolicznym szrocie. Zakup starej maski, na której możesz bezstresowo ćwiczyć, to najlepsza możliwa inwestycja. Nie opanujesz na niej wszystkiego, bo każdy lakier jest inny, ale masz choćby szansę nauczyć się trzymać urządzenie w rękach. Wbrew pozorom, nie jest to zupełnie oczywiste, bo większość osób robi to źle!
Tomasz Łączyński

Dokładność i cierpliwość są kluczem do sukcesu.

Czy warto się brudzić
Dla osób mających pod opieką pojedyncze samochody zakup maszyny, materiałów i środków oraz zgłębianie wiedzy nie ma większego sensu. Taniej i zapewne lepiej będzie znaleźć wykonawcę, który zaoferuje odpowiednią usługę. Są jednak wśród nas jednostki, które uwielbiają robić wszystko same, nie zważając na ekonomiczną stronę przedsięwzięcia. Mam ogromny szacunek do takich ludzi, zawsze też zapraszam po porady i na szkolenia. Tym z Was, którzy lada chwila mają zamiar otworzyć pudełko z nowiutką maszyną polerską, dam dwie rady na początek. Po pierwsze, zawsze pracuj z przewodem na ramieniu. Dzięki temu unikniesz porysowania lakieru. Po drugie, to mięciutkie, milutkie futerko, które czasami jest dołączone do maszyny, nie służy do wykończenia lakieru czy, nie daj Boże, docierania wosku. To najbardziej ścierny typ pada polerskiego!
Tomasz Łączyński

Maszyny oscylacyjne z wymuszoną rotacją są skutecznym i dość bezpiecznym narzędziem nawet podczas obróbki bardzo zniszczonych lakierów.



Czytaj więcej