Volkswagen New Beetle RSi

Klasyki
Volkswagen New Beetle RSi - torowy wojownik!
Volkswagen New Beetle RSi to sportowa odmiana duchowego następcy legendarnego Garbusa. W chwili debiutu kosztował niemal tyle, co ówczesne Porsche 911. Co sprawiło, że właśnie ten Beetle stał się tak niezwykły?

Volkswagen New Beetle RSI
Volkswagen New Beetle RSi z Toru na drogi publiczne
Na przełomie lat 90. i 2000. istniała specjalna seria wyścigowa, w której kierowcy rywalizowali za kierownicą mocno zmodyfikowanych modeli New Beetle. Samochody te znacząco różniły się od wersji seryjnych – miały poszerzone nadwozia, agresywne ospoilerowanie oraz gruntownie przebudowaną technikę. Pod ich maskami pracowały 2,8-litrowe silniki VR6 o mocy 204 KM. Auta te nigdy nie były dopuszczone do ruchu drogowego.

Volkswagen New Beetle RSi
W 2001 roku Volkswagen postanowił jednak zaprezentować ich cywilny odpowiednik – model o zbliżonej stylistyce i specyfikacji, który można było zarejestrować do jazdy po drogach publicznych. Tak narodził się New Beetle RSi.
Oficjalnie powstało jedynie 250 egzemplarzy tego wyjątkowego auta (choć niektóre źródła wspominają o 251), wszystkie zmontowane w meksykańskiej fabryce Volkswagena. Każdy z nich miał srebrne nadwozie – z wyjątkiem jednego, unikatowego, niebieskiego egzemplarza przygotowanego specjalnie dla byłego dyrektora koncernu.
Oficjalnie powstało jedynie 250 egzemplarzy tego wyjątkowego auta (choć niektóre źródła wspominają o 251), wszystkie zmontowane w meksykańskiej fabryce Volkswagena. Każdy z nich miał srebrne nadwozie – z wyjątkiem jednego, unikatowego, niebieskiego egzemplarza przygotowanego specjalnie dla byłego dyrektora koncernu.

Volkswagen New Beetle RSi
Volkswagen New Beetle RSi - to sportowy charakter
Z zewnątrz wersja RSi wyróżnia się zmodyfikowanymi zderzakami, dużym tylnym skrzydłem, poszerzonymi nadkolami oraz 18-calowymi felgami OZ Superturismo z czerwonymi zaciskami hamulców Brembo.
Wnętrze Beetle RSi przyciąga wzrok pomarańczową skórzaną tapicerką kontrastującą z aluminiowymi akcentami. Przednie fotele to kultowe kubełki Recaro, a elementy takie jak panele drzwi, deska rozdzielcza czy konsola środkowa zostały wykończone włóknem węglowym. To nie tylko efektowny detal, lecz także rozwiązanie, które pozwoliło obniżyć masę pojazdu.
Wnętrze Beetle RSi przyciąga wzrok pomarańczową skórzaną tapicerką kontrastującą z aluminiowymi akcentami. Przednie fotele to kultowe kubełki Recaro, a elementy takie jak panele drzwi, deska rozdzielcza czy konsola środkowa zostały wykończone włóknem węglowym. To nie tylko efektowny detal, lecz także rozwiązanie, które pozwoliło obniżyć masę pojazdu.

Volkswagen New Beetle RSi
Volkswagen New Beetle RSi znalazło się kultowe VR6
Najciekawsze jednak kryje się pod maską. Beetle RSi napędzany jest 3,2-litrowym silnikiem VR6 o mocy 225 KM (168 kW) – to pierwszy model Volkswagena, który otrzymał tę jednostkę. Później trafiła ona m.in. do Golfa R32 Mk4 oraz pierwszej generacji Audi TT. Co więcej, silnik współpracuje z sześciobiegową skrzynią manualną i napędem na cztery koła. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmowało 6,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosiła 225 km/h.

Volkswagen New Beetle RSi
Volkswagen New Beetle RSi był chorendalnie drogi
New Beetle RSi jako nowe auto był jednak znacznie droższy od swojego technicznego kuzyna – Golfa R32, którego cena w momencie premiery wynosiła około 25–26 tysięcy euro. Za Beetle’a RSi trzeba było zapłacić aż 70 tysięcy euro. To ogromna kwota, zwłaszcza jak na kompaktowe auto oparte na płycie Golfa IV.
Jednak w tym przypadku płaciło się nie tylko za osiągi, lecz przede wszystkim za wyjątkowość. Limitowana do zaledwie 250 egzemplarzy seria, ręczny montaż, nietuzinkowy design i luksusowe wykończenie sprawiały, że RSi był czymś więcej niż tylko usportowionym Beetlem – był kolekcjonerskim rarytasem
Jednak w tym przypadku płaciło się nie tylko za osiągi, lecz przede wszystkim za wyjątkowość. Limitowana do zaledwie 250 egzemplarzy seria, ręczny montaż, nietuzinkowy design i luksusowe wykończenie sprawiały, że RSi był czymś więcej niż tylko usportowionym Beetlem – był kolekcjonerskim rarytasem

Volkswagen New Beetle RSi