Treser Open Air
Treser polówek!
Druga generacja Volkswagena Polo z serii 2F (1990–1994) doczekała się mnóstwa edycji specjalnych — według ostatnich szacunków było ich aż 17. Ale jedna z nich wyróżniała się najbardziej: Polo Treser ‘Open Air’.

Auto powstało w Ingolstadt, czyli tam, gdzie swoją siedzibę ma Audi. To nie przypadek — Walter Treser, człowiek stojący za tym projektem, wcześniej pracował jako inżynier właśnie w Audi. Po odejściu założył własną firmę, specjalizującą się w produkcji sportowych, często dość nietypowych samochodów. Tylko dlaczego postanowić "pociąć" nowe polo i przerobić je na dwuosobowy "roadster"?

Konwersja nie była tania — kosztowała dodatkowe 16 000 marek niemieckich, i to na start, bo doliczano ją do ceny bazowego Polo z silnikiem 55 lub 75 KM. Ale nie było tu żadnej partyzantki: samochody były zamawiane u dealerów Volkswagena i objęte pełną gwarancją grupy VAG. Zwykła karoseria coupe została gruntownie zmodyfikowana — tak bardzo, że można mówić o ręcznej robocie w stylu luksusowych marek. Z oryginalnych blach zostawiono jedynie przednie błotniki, drzwi i maskę.

Nowy dach przypominał konstrukcję typu targa — czyli zdejmowany panel nad głowami kierowcy i pasażera, a z tyłu przeszklony element z filarem w stylu słupka B. Ten też można było zdjąć, zostawiając auto w wersji roadster. Może nie najzgrabniejsze, ale jak na swoje czasy, Polo Treser ‘Open Air’ wnosiło sporo świeżości i stylu do nieco już leciwego Polo drugiej generacji.

Większość egzemplarzy bazowała na wersji GT. Tylko 10 z 290 sztuk powstało w samym Ingolstadt, pozostałe 280 składano w Austrii. Produkcja trwała krótko — od 1991 do 1993 roku. Dziś to prawdziwy rarytas.
Masz ciekawe polo w oryginalnym stanie - Napisz do nas na adres: 50latpolo@classicautomag.pl
Jeśli posiadasz (lub znasz kogoś, kto ma) Polo od I do VI generacji – w perfekcyjnym stanie, w ciekawej wersji albo z interesującą historią – i chciałbyś pokazać je szerszemu gronu, zgłoś się do redakcji Classicauto. Szukamy egzemplarzy do naszego kolejnego wydania.