Szykuje się powrót Citroena SM
Wiele wskazuje na to, że marka DS planuje wdrożyć do limitowanej produkcji ekskluzywne coupe SM Tribute, którego zaprezentowana kilka miesięcy temu wersja studyjna była hołdem dla Citroena SM .
DS SM Tribute @DS
Brytyjski TopGear donosi, że DS – marka premium koncernu Stellantis – bada możliwości uruchomienia produkcji nowego wcielenia kultowego Citroena SM. Takie plany zdradził w wywiadzie dla magazynu Thierry Metroz. Jest on odpowiedzialny za design studyjnego modelu DS SM Tribute zaprezentowanego we wrześniu na konkursie elegancji Chantilly Arts et Elegance.
DS SM TRIBUTE @DS
O kulisach powstania tego wyjątkowego konceptu możecie przeczytać w rozmowie Mateusza Żuchowskiego z francuskim designerem opublikowanej w Classicauto nr 216. Już wtedy Metroz ujawnił, że mocno lobbował za nowym DS-em SM u szefa marki Oliviera Francoisa, a obydwaj panowie dostali zapewnienie prezesa koncernu Carlosa Tavaresa, że jeśli uda się zdobyć konceptowi wystarczające zainteresowanie u potencjalnych klientów, to są realne szanse na uzyskanie zielonego światła na produkcję tego modelu. Tym bardziej, że sam koncept, jak zapewnia Metroz, od początku był projektowany z założeniem, że zostanie wdrożony do produkcji – bazuje na istniejącej płycie podłogowej Stellantis i wykorzystuje układ napędowy już stosowany w samochodach koncernu.
Citroen SM i DS SM TRIBUTE @DS
TopGear podejrzewa, że chodzi tu o platformę Maserati Granturismo i benzynowy silnik 3.0 turbo Nettuno V6 o mocy 550 KM, przekazywanej na obydwie osie. To dobra wiadomość, bo nawet Metroz wykluczył elektryczny napęd dla przyszłego modelu, mówiąc, że kiedy ktoś kupuje samochód za milion euro, to nie chce elektryka. Czy zdradził w ten sposób cenę? Niewykluczone, bo przy planowanej serii 50-200 samochodów taka kwota dawałaby gwarancję, że projekt się zepnie finansowo. A to podstawowy warunek Tavaresa.