Classicauto Cup – klasyki na start

W tym roku Classicauto Cup czeka na Was z najbogatszym i najciekawszym kalendarzem w swojej historii. Z tej okazji przygotowaliśmy listę aut, z którymi najlepiej rozpocząć swoją przygodę z rywalizacją klasykiem na torze.

Rafał Sękalski
@JAKUB ŻOŁĘDOWSKI
Ten sezon jest dla nas wyjątkowy – obejmie siedem rund, w tym po raz pierwszy jedną za granicą. Ściganie zaczęliśmy już 27 kwietnia na Torze Poznań, a w sierpniu wyruszymy na Slovakiaring. Pełen kalendarz i wszelkie informacje związane z tym, jak wystartować, dostępne są na stronie classicautocup.pl. Tutaj skupimy się na tym, czym wystartować. Porady te można potraktować uniwersalnie przy wyborze klasyka na track daye i żeby rozeznać się, z jakimi kosztami trzeba się liczyć. Niezależnie od tego przypominamy, że sportowa jazda wymaga nieustannej kontroli stanu technicznego wozu – poza rutynowymi czynnościami trzeba sprawdzać stan oleju i płynu hamulcowego oraz geometrię zawieszenia. Sezon wielkich emocji czeka!
@JAKUB ŻOŁĘDOWSKI

Volkswagen Golf GTI pierwszej generacji zdominował kategorię Oldtimer Classic w sezonie 2023.

Classicauto cup – Oldtimer Classic
W tej kategorii mieszczą się wszystkie modele aut wprowadzone do sprzedaży przed 31 grudnia 1985 r. bez względu na rok produkcji oraz wszystkie modele wyprodukowane w krajach byłego bloku wschodniego wprowadzone do sprzedaży przed 31 grudnia 1991 r., a także wszystkie Polonezy. Nie mogą mieć jednak modyfikacji, które miały przystosować do sportu kosztem oryginalności. Do najbardziej konkurencyjnych modeli w tej grupie będą należeć m.in. Porsche 924/944 – jako świetne w prowadzeniu klasyki ze stajni tej marki. Stanowią niedrogą bazę niebanalnego auta na tor: 924 do klasy do 2000 cm3, a 944 – powyżej. Bez problemu znajdziecie stosunkowo sporo części pozwalających przygotować ten model na tor, choć – jak to bywa w przypadku Porsche – ceny potrafią zaskoczyć. 924 można znaleźć już za niespełna 10 000 zł, a 944 startują z pułapu ponad 15 000 zł. Egzemplarze w świetnej kondycji potrafią jednak kosztować nawet ponad 50 000 zł. Spośród innych modeli z potencjałem Paweł Wysocki z Classicauto Cup wymienia BMW 2002, E21 i wczesne E30. Do niedawna były bardzo popularne na torach, teraz już coraz rzadziej się je spotyka. Dziś ceny tych modeli idą mocno w górę, ale nadal stanowią one świetną bazę do dalszych modyfikacji. Dobrze przygotowane sztuki BMW to czołówka grupy Oldtimer. W przypadku 2002 trudno jednak znaleźć auta za mniej niż 50 000 zł. Trochę tańsze są E21 – od 17 000–18 000 zł. Najbardziej przystępne E30 w stanie do jazdy da się znaleźć już w okolicach 12 000 zł. Ceny aut w idealnym stanie potrafią być naturalnie nawet kilkukrotnie wyższe.
Ciekawą alternatywą dla fanów polskiej motoryzacji jest też Fiat 126p. Najtańsze, choć wymagające trochę uwagi egzemplarze można kupić za 7000–8000 zł.
@JAKUB ŻOŁĘDOWSKI

Fiat 126p to świetna
alternatywa dla zwolenników polskiej motoryzacji. Organizowany wspólnie ze 126collection puchar tego modelu przyciąga co rundę około 10 Maluchów.

classicauto cup – Oldtimer Sport
Ta kategoria obejmuje modele aut wprowadzone do sprzedaży do 31 grudnia 1985 r., w których dopuszczone są modyfikacje do motosportu w miarę możliwości przygotowane zgodnie z historią. Oznacza to m.in., że jednostka napędowa musi pochodzić z gamy silników danej marki montowanych oryginalnie w konkretnej generacji nadwozia, a w zawieszeniu niedozwolona jest zmiana lokalizacji punktów mocowania. Koła nie mogą wystawać poza obrys samochodu. Zaleca się też, aby barwy nadwozia nawiązywały do historycznie stosowanych w produkcji seryjnej lub motosporcie. Koszt przygotowania auta do wyścigów zaczyna się tak naprawdę już od około 1000 zł, ale górna granica zależy tylko od fantazji i dostępnego budżetu. Przykładowe ceny: kubełkowe fotele można mieć już za 2000–3000 zł, hydrauliczny hamulec ręczny – od 450 zł, główny włącznik prądu – od ok. 200 zł, a najtańszą klatkę bezpieczeństwa da się kupić za ok. 2000 zł.
Wśród najbardziej konkurencyjnych modeli w tej grupie znajdziemy m.in. Fiata 126p, który stanowi doskonałą bazę do przeróbek. Ciekawą propozycją są też Mini Coopery – w Wielkiej Brytanii można kupić wszystko do przygotowania tego modelu na tor. Na bazę trzeba jednak wydać minimum 20 000 zł.
@JAKUB ŻOŁĘDOWSKI

Toyota MR2 i Michał Bilski w poprzednim sezonie uplasowali się na drugim miejscu klasyfikacji generalnej.

classicauto cup – Youngtimer Classic
W rywalizacji w tej kategorii mogą wziąć udział modele wprowadzone do sprzedaży od 1 stycznia 1986 r. do 31 grudnia 1995 r. bez względu na rok produkcji. Dopuszcza się w nich modyfikacje, które nie są widoczne i mają na celu tylko zwiększenie trwałości i niezawodności. Oznacza to, że nie można np. montować kłowych skrzyń biegów ani podzespołów innych marek, z nadwozia usuwać seryjnych elementów lub szyb ani też montować nieoryginalnych spoilerów lub zastępować je lżejszymi odpowiednikami. Nie wolno także usuwać oryginalnych elementów wyposażenia w celu obniżenia masy auta.
W tej grupie w ocenie Pawła Wysockiego najbardziej konkurencyjne mogą być Toyoty MR2 z silnikami 2.0. Egzemplarze z końca pierwszej połowy lat. 90 znajdziecie za ok. 30 000 zł, ale zdarzają się i takie wyceniane na grubo ponad 100 000 zł. W poprzednich sezonach dobrze radziły sobie też BMW E30 is – zarówno wersje standardowe, jak i te po przeróbkach w kategorii Youngtimer Sport. Ten model jest już stosunkowo drogi – ceny startują od ok. 40 000 zł. Z tańszych propozycji zostają Fiaty CC Sporting (w ofertach rynkowych od ok. 9000 zł) i Coupé (od ok. 12 000 zł) oraz VW Golfy II (od ok. 2000 zł) i III (od ok. 2500 zł).
@JAKUB ŻOŁĘDOWSKI

Toyota Celica GT to stosunkowo przystępny wstęp do ścigania się po torze. 2-litrowy silnik seryjnie zapewnia moc 175 KM.

classicauto cup – Youngtimer Sport
Ta grupa obejmuje modele aut wprowadzone do sprzedaży od 1 stycznia 1986 r. do 31 grudnia 1995 r. bez względu na rok produkcji. Obowiązują tu podobne regulacje dotyczące modyfikacji jak w przypadku oldtimerów. Auta z największym potencjałem częściowo pokrywają się z wymienionymi w kategorii Youngtimer Classic, bo wszystkie stanowią doskonałe bazy do modyfikacji, a zwłaszcza BMW E30 is, do którego jest mnóstwo części, wielu tunerów ma też gigantyczne doświadczenie w przeróbkach tego modelu. Podobnie jest w przypadku BMW E36 w wersjach 325/328 (od ok. 15 000 zł) – to jedno z tańszych aut do zabaw na torze. W każdym razie odpowiednio przygotowane samochody w sprawnych rękach mogą powalczyć o najwyższe stopnie podium. Na uwagę zasługuje też Toyota Celica GT 6. generacji, choć akurat tu ceny egzemplarza na bazę startują z pułapu 30 000 zł i więcej. Tańszą alternatywą może być natomiast Opel Astra GSi (od ok. 10 000 zł), bardzo wdzięczne i niegdyś popularne auto w imprezach motosportowych, z dużą dostępnością części i podatnością na modyfikacje, a także Hondy Civic i CRX – jedne z popularniejszych obok BMW aut do ścigania się na torze. Ich atutami są silniki 1.6 oraz ogromna liczba części do przeróbek. Civica do jazdy da się kupić za ok. 5000–6000 zł, a CRX-a – od ok. 9000–10 000 zł.
@JAKUB ŻOŁĘDOWSKI

Podobnie jak w przypadku wcześniejszych modeli BMW, w E46 mamy ogromną dostępność części do przygotowania samochodu do sportowej rywalizacji.

classicauto cup – Freshtimer (1996-2005)
W tej kategorii klasyfikowane są modele wprowadzone do sprzedaży między 1 stycznia 1996 r. a 31 grudnia 2005 r. bez względu na rok produkcji. Faworytami według organizatora CA Cup są tu m.in. Honda Civic Type-R model EP3 (od ok. 30 000 zł) – bardzo szybka, a ogrom części do modyfikacji pozwala stworzyć typowo wyścigowy wóz; BMW E46 – wersje 325, 328 (od ok. 10 000–11 000 zł), mocna, 231-konna 330 (od 15 000 zł) czy M3. Ta ostatnia to najdroższa opcja – ceny już przekraczają 200 000 zł – ale seryjnie stworzona do jazdy po torze. Subaru Impreza GC – kiedyś tania baza, dziś poszukiwane i coraz droższe. Ceny raczej powyżej 30 000 zł, ale to świetny i bardzo szybki samochód z silnikiem turbo i napędem 4x4. Warto polecić też Mazdę MX-5, dającą dużo frajdy z jazdy z uwagi na tylny napęd, czy wdzięczne i szybkie francuskie hot hatche, takie jak Citroën Saxo VTS oraz Peugeot 106 S16/GTi – bliźniacze konstrukcje, tanie i konkurencyjne w swojej klasie pojemności.
@JAKUB ŻOŁĘDOWSKI
Classicauto cup – Modern & Open
W tej grupie znajdziecie modele wprowadzone do sprzedaży po 1 stycznia 2006 r. (bez górnej granicy) oraz samochody wprowadzone do sprzedaży przed tą datą, w których zakres przeróbek nie spełnia wymogów technicznych dla kategorii Classic oraz Sport. Do najbardziej konkurencyjnych Paweł Wysocki zalicza tu Lotusa Elise – rewelacyjne auto stworzone na tor, seryjnie bardzo szybkie i lekkie – a najczęstszą modyfikacją jest w nim wymiana silnika na 2000 cm3 Hondy. Nie sposób pominąć także Mitsubishi Lancera Evolution w odsłonach VIII, IX i X, bo to jedne z najszybszych aut w całym Classicauto Cup, czy Toyoty GR Yaris, która kiedyś stanie się pełnoprawnym klasykiem. Duży potencjał na czołowe miejsca mają też wszelkiego rodzaju zmodyfikowane BMW E30 czy E36 z silnikami ze wcześniejszych modeli tej marki. Dobrą zabawę na torze zapewnić mogą również: Hyundai i30, Renault Clio IV Sport i Megane R.S., Subaru Impreza STi, Porsche 911, Ford Mustang GT oraz Mazda MX-5.
Pierwotna wersja tego artykułu ukazała się w "Clasicauto" nr 210/2024


Czytaj więcej