Pierwszy odcinek "Porsche Heritage Moments" z Timo Bernhardem i Norbertem Singerem zostanie opublikowany na kanale Porsche na YouTube w czwartek 26 grudnia 2024 r. Część druga z Hermannem Burstem ukaże się następnego dnia, w piątek 27 grudnia 2024 roku. W sobotę, 28 grudnia 2024 r. trafi do sieci trzecia część z Thomasem Krickelbergiem i Walterem Röhrlem. Wraz z Frankiem Jungiem, Bernhard ponownie spotka się z Krickelbergiem w niedzielę, 29 grudnia 2024 roku, w czwartym i ostatnim odcinku. Oprócz współczesnych i nigdy wcześniej nieopowiedzianych anegdot, w filmowym cyklu będzie można usłyszeć i zobaczyć modele takie jak: 917/30, 911 Carrera RSR Turbo 2.1, 936/78 Spyder, 911 Turbo "nr 1", 911 Turbo 3.0 Coupé, 911 (996) Turbo S, 911 (997) GT2 (VTG) oraz limitowaną edycję z okazji 50-lecia 911 Turbo.

Gościem Timo Bernharda w pierwszym odcinku jest Norbert Singer. Panowie zaczynają od spojrzenia wstecz na lato 1970 r., kiedy to Porsche odniosło pierwsze zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Niedługo później firma postanowiła bardziej zaangażować się w kanadyjsko-amerykański Challenge Cup "CanAm" i wypróbować tam silnik z turbosprężarką wydechową. Decyzja o rezygnacji z 16-cylindrowego silnika wolnossącego i wyborze 12-cylindrowego silnika turbo była szybka i łatwa, ponieważ ten ostatni może zmobilizować 4,5-litrowy silnik turbo do generowania mocy 850 KM. "Mówiąc prościej, zwiększyliśmy ciśnienie doładowania i zyskaliśmy większy potencjał mocy. We wczesnych latach 70. turbo było najbardziej obiecującą drogą do przyszłości w sportach motorowych" – wyjaśnia Singer, który był zaangażowany w 16 z 19 zwycięstw Porsche w Le Mans. Wraz z Bernhardem, były inżynier wyścigowy opowiada o szczególnych cechach Porsche 917/30, które zostało zbudowane w 1972 roku i służyło jako samochód testowy dla serii CanAm. Ulepszony silnik turbo zapewnia moc 1000 KM z pojemności skokowej 5,0 l. W trwającym niespełna godzinę odcinku Singer zdradza również kilka specjalnych cech samochodu wyścigowego. "Aby ułatwić sterowanie tym bardzo zwinnym samochodem, mogliśmy użyć 10-, 20- lub 30-centymetrowych dystansów, aby zmienić rozstaw osi" – wyjaśnia Singer. Kolejnym modelem, do którego zwracają się wraz z Bernhardem, jest Porsche 911 Carrera RSR Turbo 2.1 z 1974 r.; pierwszy samochód wyścigowy z turbosprężarką i chłodnicą powietrza doładowującego w Le Mans. Na zakończenie obaj rozmawiają o Porsche 936 Spyder, opracowanym na potrzeby Mistrzostw Świata Samochodów Sportowych. W 1976 roku Porsche odniosło pierwsze zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w dwumiejscowym samochodzie z silnikiem turbo i w tym samym roku wygrało Mistrzostwa Świata Samochodów Sportowych. Rok później Porsche powróciło do Le Mans z modelem 936 Spyder i technologią bi-turbo i przywiozło do Zuffenhausen czwarte zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Bernhard i Singer mają Porsche 936/78 Spyder, aby zilustrować swoje argumenty. Ważący 700 kg samochód wyścigowy ma 2,1-litrowy silnik z turbosprężarką i chłodnicą powietrza doładowującego.

W drugim odcinku Timo Bernhard spotyka się z innym członkiem oryginalnego zespołu turbo – Hermannem Burstem. W 1969 roku ten 84-letni obecnie mężczyzna rozpoczął pracę jako inżynier aerodynamiki w dziale wyścigów Petera Falka. Później pracował jako szef testów nadwozi. Współpracując ze swoim zespołem, skupił się na poprawie docisku 911 na początku lat 70. Rezultatem był tylny spojler 911 Carrera RS 2.7, który szybko zyskał przydomek "ducktail" (kaczy ogon). Następnie Burst kontynuował prace nad kształtami, które pasowały do podstawowego nadwozia 911, harmonijnie się z nim komponowały, a jednocześnie były natychmiast rozpoznawalne jako nowy etap ewolucji istniejącego nadwozia 911. W 1974 roku Porsche zaprezentowało model 911 Carrera RS 3.0. Z tyłu pojawiła się ich nowa innowacja – "kaczy ogon", tylny spojler, nazwany później "whale tail" (ogon wieloryba). Bernhard i Burst omawiają też początki turbo w produkcji seryjnej. W tym celu przyjrzeli się bliżej modelom 911 Turbo "nr 1" i 911 Turbo 3.0 Coupé. Pierwsze 911 Turbo było prezentem dla Louise Piëch z okazji jej 70. urodzin. 29 sierpnia 1974 r. siostra Ferry'ego Porsche otrzymała w prezencie jedyny w swoim rodzaju samochód z wąskim nadwoziem i silnikiem o pojemności 2,7 l. On sam zatwierdził zielone coupé z 1976 roku. "Naszym celem w 911 było zawsze utrzymanie niskiego uniesienia tylnej osi. Osiągnęliśmy to dzięki różnym konfiguracjom spojlerów, które były tworzone przez wiele generacji. Oznaczało to, że oryginalna idea kształtu nadwozia 911, która jest ponadczasowa, może być utrzymana do dziś" – podsumował Burst. Zapytany o swój ulubiony model 911 Turbo, odpowiedział: "Dla mnie 911 Turbo generacji 964 jest kulminacją wszystkich celów technicznych, do których dążyliśmy do tej pory przez dwie dekady. Ocynkowane nadwozie, automatyczne ogrzewanie i klimatyzacja, aerodynamika – z czysto technicznego punktu widzenia to mój ulubiony model". Burst mówi następnie o "kontrolowanej eksplozji", nawiązując również do 50-letniego sloganu reklamowego Turbo: "Exclusive. Explosive. Expensive."(Eksluzywny. Wybuchowy. Drogi). "Lubię wybuchowość, która jest tak charakterystyczna dla wczesnych modeli Turbo. Zawsze dobrze sobie z tym radziłem" - mówi Burst.

W trzeciej części Timo Bernhard spotyka się z Walterem Röhrlem i Thomasem Krickelbergiem. Ten drugi rozpoczął pracę w dziale rozwoju silników wyścigowych i badań nad silnikami w 1990 roku w Porsche AG, a obecnie pracuje jako menedżer projektu ds. doskonałości operacyjnej dla serii 911/718. Wraz z dwukrotnym rajdowym mistrzem świata i ambasadorem marki Porsche, trio omawia temat "Turbo w nowych sferach" – w szczególności kwestię chłodzenia wodą, zilustrowaną przez Porsche 911 Turbo S generacji 996, które Porsche zaprezentowało dokładnie 20 lat temu. Turbo generacji 996 to pierwsze 911 napędzane chłodzonym wodą czterozaworowym, sześciocylindrowym silnikiem typu bokser, po raz pierwszy z opcjonalną pięciobiegową skrzynią Triptonic S. "Jednym z sekretów sukcesu serii 911 jest konsekwentna ewolucja techniczna, która z pokolenia na pokolenie zbliża 911 Turbo do idealnego samochodu sportowego" – mówi Krickelberg. Röhrl kupił swoje pierwsze Turbo ponad 45 lat temu. "Chciałem sprawdzić, czy potrafię kontrolować Turbo", powiedział Röhrl, śmiejąc się – bo z pewnością potrafił. "Jazda Turbo jest i zawsze była moim największym marzeniem. Podtrzymuję to do dziś. Kiedy słyszę "Turbo", od razu myślę o dynamice, precyzji i uwolnieniu mocy".

W czwartej, ostatniej części "Porsche Heritage Moments" gospodarz rozmawia z Thomasem Krickelbergiem i Frankiem Jungiem o tym, co oznacza "Beyond Performance" w związku z 50-leciem Turbo. Szczegółowo omawiają kultowy design, DNA Porsche, dynamikę i codzienną użyteczność. W tym odcinku przyjrzeli się Porsche 911 GT2 generacji 997 i wersji 911 Turbo 50 Years . W 911 GT2 oprócz podwójnego turbodoładowania zastosowano również zmienną geometrię turbiny (Variable Turbine Geometry, VTG). Krickelberg, który był jedną z osób odpowiedzialnych za VTG, cofa się o krok dalej w czasie: "Generacja 997 911 Turbo była kamieniem milowym w historii Porsche z turbo. Kiedy została wprowadzona na rynek w 2006 roku, była pierwszym seryjnie produkowanym samochodem z silnikiem benzynowym wyposażonym w VTG. Dzięki tej technologii "dziura turbo" należała już do przeszłości". 911 GT2 generacji 997 ma napęd na tylne koła i waży o 145 kg mniej niż 911 Turbo. Z mocą 530 KM, samochód sportowy wyprodukowany w 2007 roku jest najmocniejszym 911 swoich czasów. Bernhard, Jung i Krickelberg wykonują skok w teraźniejszość z modelem 911 Turbo 50 Years. Widoczna na nim standardowa boczna grafika winylowa jest ukłonem w stronę historycznych barw Porsche 911 RSR Turbo zaprezentowanych na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie w 1973 roku, jako studium 911 Turbo. Jednocześnie wykorzystuje szereg detali, aby zaprezentować szary odcień Turbonite, który jest teraz zarezerwowany wyłącznie dla modeli Turbo, w tym logo modelu, zapięcie korka wlewu paliwa i herb Porsche. Kolor Turbonite został również wykorzystany do stworzenia kontrastujących akcentów we wnętrzu samochodu. Nad schowkiem na rękawiczki umieszczono aluminiową plakietkę rocznicową, która zawiera logo "turbo 50" i numer limitowanej edycji samochodu sportowego. "Moim zdaniem najbardziej charakterystyczną cechą wnętrza limitowanej edycji jest wzór w kratę. W momencie wprowadzenia na rynek w 1974 r. istniały trzy różne wzory tartanu, które były zarezerwowane wyłącznie dla Turbo do 1976 r." - mówi Jung o kultowym wzorze i hołdzie dla wczesnego Porsche 911 Turbo. Na koniec szef Archiwum Korporacyjnego podzielił się tym, co oznacza dla niego "Turbo”: "Kiedy patrzysz na historię Porsche, musisz spojrzeć na "Turbo". Turbo było i zawsze będzie szczytowym osiągnięciem serii. "Turbo" już dawno stało się koncepcją marki, a nie tylko technologią".