Corvette C8 ZR1 z piekła rodem
Chevrolet przedstawił oficjalnie najnowszą generację Corvette ZR1 wyposażoną w silnik 5.5 LT7 V8 o mocy 1064 KM z podwójnym turbo, co czyni ten model najpotężniejszym nie tylko w historii sportowych Chevy, lecz także najmocniejszym seryjnym autem produkowanym w USA. Czy wiecie, że historia Corvette ZR1 sięga lat 70. ub. wieku?
Corvette C8 ZR1 @Chevrolet
Chevrolet postawił kropkę nad i w gamie ósmej generacji swojego flagowego sportowca, a w zasadzie kropę i to gigantyczną. Po raz pierwszy w historii seryjna Corvette dostała umieszczony centralnie silnik z podwójnym turbodoładowaniem, który poza gigantyczną mocą zapewnia także 1123 Nm momentu obrotowego. Ten obezwładniający wręcz potencjał widlastego silnika trafia na tylne koła za pośrednictwem 8-stopniowej przekładni dwusprzęgłowej i przekłada się na niesamowite osiągi, takie jak prędkość maksymalna 346 km/h czy przejechanie dystansu 1/4 mili w rekordowe 9,7 s. Oczywiście sportowemu charakterowi podporządkowano całą konstrukcję samochodu, w tym zawieszenie z amortyzatorami Magnetic Ride, specjalny pakiet aerodynamiczny, układ hamulcowy z ceramicznymi tarczami o średnicy 400 mm z przodu z 6-tłoczkowymi zaciskami i 290 mm z tyłu z 4-tłoczkowymi. Auto porusza się na oponach Michelin Pilot Sport 4S nawleczonych z przodu na 20-calowe, a z tyłu na 21-calowe alufelgi.
Jeśli dla kogoś to za mało, to Chevrolet proponuje za dodatkową opłatą specjalny pakiet ZTK Performance, który dodaje duże tylne skrzydło z włókna węglowego wraz z dodatkowymi elementami poprawiającymi aerodynamikę i zapewniającymi dodatkowe ponad 540 kg siły nacisku oraz usztywnione sprężyny zawieszenia. Standardem w tym pakiecie będą też wyczynowe opony Michelin Pilot Cup 2R.
Ceny jeszcze nie są znane, ale raczej można oczekiwać równie rekordowych poziomów, kiedy auto w wersjach coupe i cabrio pojawi się w 2025 roku w salonach sprzedaży.
Ceny jeszcze nie są znane, ale raczej można oczekiwać równie rekordowych poziomów, kiedy auto w wersjach coupe i cabrio pojawi się w 2025 roku w salonach sprzedaży.
CORVETTE C3 ZR1 @CHEVROLET
Corvette C3 ZR1 – od tego się zaczęło
Pierwszy ZR1 pojawił się po raz pierwszy w roku modelowym 1970 i był specjalnym pakietem wyczynowym dodawanym do Corvette trzeciej generacji, wyposażonych w 5,7-litrowy silnik LT-1 small-block V-8. Pakiet ZR1 kosztował około tysiąca dolarów i zawierał wzmocnioną czterobiegową manualną skrzynię biegów M22, mocniejsze hamulce, aluminiową chłodnicę i zmodyfikowane zawieszenie z ulepszonymi sprężynami, amortyzatorami i stabilizatorami. Decydując się na ZR1 klienci nie mogli za to zamówić elektrycznie sterowanych szyb, wspomaganiem kierownicy, klimatyzacji, radia ani podgrzewania tylnej szyby. C3 ZR1 do 1972 roku został zbudowany w zaledwie 53 egzemplarzach.
Ta generacja zapewniała przyspieszenie do setki w niewiele ponad 6,4 s oraz pokonywanie 1/4 mili w 14,6 s.
Ta generacja zapewniała przyspieszenie do setki w niewiele ponad 6,4 s oraz pokonywanie 1/4 mili w 14,6 s.
CORVETTE C4 ZR1 @CHEVROLET
Corvette C4 ZR-1 – powrót po latach
Na kolejną odsłonę ZR-1, tym razem już z myślnikiem w nazwie, General Motors kazał czekać do 1990 roku, kiedy to ponownie wprowadził ten topowy wariant do palety modelu, ale już nie jako pakiet, a osobna wersja. Pod maskę C4 ZR-1 tafił tym razem zaprojektowany przez Lotusa 5,7-litrowy całkowicie aluminiowy silnik DOHC 5.7 V8 LT5 o mocy najpierw 375 KM a w 1993 roku 405 KM (standardowa Corvette C4 dysponowała wówczas mocą 250 KM). Inżynierowie Lotusa pomogli specom GM w opracowaniu regulowanego aktywnie zawieszenia ze stabilizatorami poprzecznymi oraz układu hamulcowego i kierowniczego. To plus doskonała aerodynamika zamieniły C4 ZR-1 w iście sportowy bolid – do setki rozpędzał się w 4,5 s, 1/4 mili przejeżdżał w 12,7 s, a jego prędkość maksymalna dochodziła do 290 km/h.
Do 1996 roku wyprodukowanych zostało 6939 egzemplarzy.
Do 1996 roku wyprodukowanych zostało 6939 egzemplarzy.
CORVETTE C6 ZR1 @CHEVROLET
Corvette C6 ZR1 – na doładowaniu
Po chwili przerwy na generację C5 GM znowu zdecydował się w 2008 roku (jako rok modelowy 2009) na wprowadzenie do oferty Corvette wersji ZR1 ponownie bez myślnika w nazwie. Tym razem pod maską znalazł się doładowany 6,2-litrowy V8 LS9, osiągający aż 638 KM i 819 Nm momentu obrotowego i była to najmocniejsza jednostka produkowana wówczas przez amerykański koncern. Ten potencjał oczywiście przełożył się na osiągi, które dorównywały albo nawet przewyższały sportowe modele tamtych czasów. Niemal do legendy przeszło porównanie, w którym C6 ZR1 pokonało w teście porównawczym Ferrari 599 GTB. A jak to wyglądało w cyferkach? Niewiele ponad 3,3 s trwał sprint do setki, 11,2 s przejazd 1/4 mili, a prędkość maksymalna po raz pierwszy przekroczyła 320 km/h.
W dynamicznej jeździe bez wątpienia pomagała wyrafinowana konstrukcja modelu. Dach, maska, przedni splitter, błotniki i panele wahaczy zostały wykonane z włókna węglowego, a standardem były amortyzatory Magnetic Ride i karbonowo-ceramiczne hamulce Brembo.
Od 2009 do 2013 roku zbudowanych zostało 4684 sztuki C6 ZR1, z których cena każdej przekraczała minimum 100 tys. dolarów.
W dynamicznej jeździe bez wątpienia pomagała wyrafinowana konstrukcja modelu. Dach, maska, przedni splitter, błotniki i panele wahaczy zostały wykonane z włókna węglowego, a standardem były amortyzatory Magnetic Ride i karbonowo-ceramiczne hamulce Brembo.
Od 2009 do 2013 roku zbudowanych zostało 4684 sztuki C6 ZR1, z których cena każdej przekraczała minimum 100 tys. dolarów.
CORVETTE C7 ZR1 @CHEVROLET
Corvette C7 ZR1 – kolejne rekordy
Na kolejną odsłonę ZR1 trzeba było zaczekać do 2019 roku, ale GM udowodnił, że było warto. Nowy C7 ZR1 zgodnie z tradycją został najmocniejszą produkcyjną Corvette w historii dzięki doładowanej 6,2-litrowej jednostce V8 LT5 o mocy 755 KM i mocy 970 Nm momentu obrotowego. Dzięki niej stał się też pierwszą Corvette, która rozpędzała się do setki w mniej niż 3 s, od 0 do 160 km/h w 6 s, przejeżdżała 1/4 mili w 10,6 s i mogła pędzić ponad 340 km/h! Standardem w ZR1 były hamulce węglowo-ceramiczne i aerodynamika na poziomie wyścigowego bolidu.
Auto oferowane było z siedmiobiegową manualną lub ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów, a cała jego konstrukcja została podporządkowana dostarczaniu przyjemności z jazdy, zarówno tej sportowej, jak i komfortowej. W ramach opcji można było zamówić za około 3 tys. dolarów pakiet ZTK m.in. obejmujący opony Michelin Pilot Sport Cup 2, zmienioną charakterystykę sprężyn i dodatkowe elementy poprawiające aerodynamikę.
W ciągu roku produkcji linie montażowe opuściło 2953 Corvette C7 ZR1, w tym 512 w wersji cabrio.
Auto oferowane było z siedmiobiegową manualną lub ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów, a cała jego konstrukcja została podporządkowana dostarczaniu przyjemności z jazdy, zarówno tej sportowej, jak i komfortowej. W ramach opcji można było zamówić za około 3 tys. dolarów pakiet ZTK m.in. obejmujący opony Michelin Pilot Sport Cup 2, zmienioną charakterystykę sprężyn i dodatkowe elementy poprawiające aerodynamikę.
W ciągu roku produkcji linie montażowe opuściło 2953 Corvette C7 ZR1, w tym 512 w wersji cabrio.