Kolejny model, Hongqi CA72, zadebiutował w 1959 roku, a jego produkcja trwała do 1967 roku. W 1966 roku wprowadzono model CA770, który stał się symbolem chińskiej motoryzacji i był produkowany aż do lat 90. W latach 80. Hongqi eksperymentowało z różnymi modelami, w tym z lekkim autobusem CA630, przeznaczonym do obsługi delegacji i hoteli. Samochody marki Hongqi rzadko trafiały w ręce prywatne – były przeznaczone przede wszystkim dla oficjeli partii komunistycznej oraz instytucji państwowych.

W latach 1995–2006 marka nawiązała współpracę z zagranicznymi producentami, co zaowocowało produkcją modeli opartych na Audi 100 (CA7200/CA7220) oraz Lincolnie Town Car (CA7460). W 2013 roku wprowadzono model H7, który miał na celu przyciągnięcie klientów spoza kręgów rządowych.

Od 2018 roku Hongqi dynamicznie się rozwija, wprowadzając na rynek nowe modele i intensyfikując ekspansję międzynarodową. Marka jest już obecna w kilku krajach europejskich, a w tym roku oficjalnie debiutuje na polskim rynku. Jej stylistyka niewątpliwie przyciąga uwagę – to harmonijne połączenie nowoczesności z nutą klasyki.

Jeśli dostrzegacie w stylistyce Hongqi inspiracje brytyjską motoryzacją, to macie rację. Za design marki odpowiada Giles Taylor – projektant, który przez lata pracował dla Jaguara i Rolls-Royce’a, co tłumaczy eleganckie linie i charakterystyczne detale nadwozia.

Na polskim rynku Hongqi debiutuje z pięcioma modelami – trzema sedanami i dwoma SUV-ami. Co ciekawe, marka stawia na stosunkowo ograniczoną, ale przemyślaną paletę kolorystyczną, co podkreśla jej ekskluzywny charakter. Zamiast klasycznych, jednolitych odcieni, w gamie pojawiają się oryginalne barwy i dwukolorowe nadwozia, które dodają autu unikalnego stylu.

To podejście przypomina strategię luksusowych marek, które świadomie ograniczają wybór kolorów, by podkreślić prestiż i wyróżnić się na tle konkurencji. Czy taka strategia przypadnie do gustu polskim klientom?