Audi RS4 B5 w oparach szaleństwa
Ma 380 koni, pięć miejsc i całkiem spory bagażnik. Choć ledwo skończyło 20 lat, to już jest pełnoprawnym youngtimerem, a każde spotkanie z nim jest naprawdę wyjątkowe. Oto Audi RS4, czyli kombi, które mogłoby pogonić niejedno Porsche, a potem zawieźć całą rodzinę na wycieczkę na drugi koniec kontynentu.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
W 1999 r. takie proporcje robiły duże wrażenie. Dziś, gdy każdy SUV jest napompowany jak Pudzian, srebrne RS4 wygląda wręcz dyskretnie.
Muszę mieć się na baczności, bo auto, które właśnie prowadzę, jest jednym z najbardziej niebezpiecznych pojazdów na tej planecie. Nie, nie grozi mi niespodziewana ucieczka tylnej osi w środku zakrętu, blamaż pod dyskontem ani drwiny płci pięknej. Siedzę bowiem za kierownicą srebrnego Audi w kombi. "Wielkie mi halo", mógłby stwierdzić wąsaty pan na sąsiednim pasie. We współczesnym otoczeniu napompowanych sterydami, groźnie mrużących oczy limuzyn i SUV-ów wygląda wręcz skromnie. To jednak pozory, bo ten wóz jest tak szybki, wściekle kompetentny i dopracowany, że już na pierwszych metrach wprowadza kierowcę w błędne poczucie, że jest najzdolniejszym uczniem Waltera Röhrla.
Wszelkie próby wyprowadzenia RS4 z równowagi spełzną jednak na niczym, a jego stoicki spokój wywołuje mieszankę podziwu i niedowierzania. I właśnie w tym momencie zrozumiecie, że zaraz wylądujecie na drzewie albo zaparkujecie w miejscowym kiosku "Ruchu", ale wcale nie po to, by nabyć najnowszy numer "Classicauto". To właśnie to otulające jak ciepły kocyk poczucie bezpieczeństwa jest najgroźniejszym elementem prowadzenia tego auta. Czyżby Audi wykonało aż za dobrą robotę?

Audi RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
RS4 B5 było dostępne wyłącznie z ręczną, sześciobiegową skrzynią. Całe szczęście, bo dziś trudno jest kupić tak szybkie nowe auto z manualem.
AUDI RS4 B4 – Na początku było Quattro
Żeby zrozumieć, dlaczego tuż przed końcem XX w. Audi postanowiło nafaszerować S4 sterydami, musimy cofnąć się aż do początku lat 90. Po zakończeniu przygód w rajdowej Grupie B i krótkim epizodzie w Grupie A quattro GmbH znalazło się w martwym punkcie. Zgromadzone w sporcie doświadczenie postanowiono więc wykorzystać w samochodach drogowych. Audi wykorzystało napęd na obie osie w najmocniejszych wersjach modeli z rodzin 80, 100 i 200, spinając go z pięciocylindrowymi, doładowanymi silnikami, które wywodziły się w prostej linii od motoru z pierwszego modelu Quattro. Tak powstała cała seria usportowionych limuzyn i coupé z "S" w nazwie. Pierwszym z nich było dwudrzwiowe S2, które wyposażono w 220-konny silnik i pięciobiegową skrzynię.

Audi RS2 @Audi
Model RS2 był pierwszym Audi z "RS" w nazwie. Powstał we współpracy z Porsche. Jest bezsprzecznie jednym z najlepszych modeli w historii marki.
Choć S2 było szybkie i stanowiło godnego następcę starego Quattro, to nie ulegało wątpliwości, że potencjał rozwojowy pięciocylindrowego silnika nie został wyczerpany. Idąc za ciosem, Audi wzięło pod rękę Porsche, by na bazie S2 stworzyć coś naprawdę wyjątkowego. Tak powstał model RS2, pierwsze Audi z "RS" w nazwie, a także jedyne auto z czterema pierścieniami na masce, którego montaż końcowy odbywał się w fabryce Rossle-Bau w Stuttgart-Zuffenhausen, tej samej, w której powstawało Porsche 959 i… Mercedes 500E.
Ku zdziwieniu ówczesnej publiki i prasy fachowej RS2 od początku oferowano tylko i wyłącznie jako kombi, bo prawdopodobnie Porsche po prostu nie chciało konkurencji dla swoich aut sportowych. Tak czy inaczej, wybór nadwozia pięciodrzwiowego okazał się strzałem w dziesiątkę, bo Audi powołało do życia przedmiot niezliczonych legend miejskich. "Audi-Porsche", jak mawiał na nie mój tata i jego rówieśnicy, stanowiło postrach kierowców wielu samochodów sportowych. Rozkręcony do 315 koni silnik katapultował RS2 do niewiarygodnych jak na samochód rodzinny prędkości (4,8 sek. do 100 km/h, prędkość maksymalna – 262 km/h!). Jednocześnie dopracowany układ jezdny, szereg luksusów w kabinie i wizualne smaczki, jak dyskretne znaczki Porsche oraz lusterka wsteczne i obręcze opracowane na wzór tych z 911 Turbo, uczyniły RS2 autem równie wygodnym i przyjaznym w użytkowaniu, jak i prędkim. Między marcem 1994 a majem 1995 roku zbudowano jedynie 2891 szt. tego modelu, co scementowało status RS2 jako jednego z najbardziej wyjątkowych Audi w historii.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Proste, schludne, ergonomiczne, solidnie poskładane – ot, typowe wnętrze z grupy VW. Korbotronic? Skąd, to wygodny samochód! Kierownica ma idealną średnicę i dobrze leży w dłoniach.
AUDI RS4 B4 – Zwyczajnie niezwykły
Na kolejną odsłonę über-Audi przyszło nam poczekać ładnych parę lat. Tym razem modelem, któremu quattro GmbH zaserwowało musztardę pod ogonem, było nie 80 (karoseria B4), tylko A4 (B5), a zatem rynkowy rywal BMW serii 3 (E36) i Mercedesa klasy C (W202).

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Wyloty powietrza przed przednimi nadkolami są funkcjonalne – pomagają w chłodzeniu intercoolerów.
Z zewnątrz RS4 znacząco odróżnia się od zwykłego A4. Najwięcej uwagi przyciągają poszerzenia nadkoli, pod którymi skrywają się 18-calowe obręcze z lekkich stopów. Obuto je oponami w rozmiarze 255/35 ZR18, ale można też było kupić węższe felgi z ogumieniem 225/40, w domyśle – na zimę. Za nimi kryją się dwutłoczkowe zaciski hamulcowe i ogromne tarcze o średnicy 360 mm z przodu i 312 z tyłu. Kolejnymi wyróżnikami są zderzaki i progi. Na rynku niegdyś występowały ich repliki, które czasem montowano też do sedanów, lecz prawdziwe RS4 pozostało wierne tradycji, którą rozpoczęło RS2, więc oferowano je wyłącznie z nadwoziem kombi. Zabawne, że w porównaniu do nafaszerowanych botoksem dzisiejszych aut, z których co drugie ma cztery rury wydechowe i fałszywe wloty powietrza, RS4 prezentuje się wręcz dyskretnie. Nasze auto polakierowano srebrem Avus, które znakomicie na nim leży, choć siłą rzeczy powoduje, że wóz wtapia się w tło.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Srebrne obudowy lusterek bocznych to zabieg, który zastosowano tylko w RS4, niezależnie od koloru. W słabszym S4 były w kolorze nadwozia.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Tylko dwie końcówki wydechu? Cóż, nie każdy musiał krzyczeć na cały świat, ile ma pod maską (albo w majtkach). W niektórych dzisiejszych Audi ten tłumik to atrapa…
Deskę rozdzielczą z A4 pozostawiono właściwie bez zmian, a najbardziej ekscytującym dodatkiem są wstawki z włókna węglowego, którymi udekorowano także boczki drzwi. Czuć tu atmosferę grupy Volkswagen końca lat 90., a gdzieniegdzie można odnaleźć znajomo wyglądające przyciski z tańszych modeli. Jednak jak przystało na produkt niemiecki, jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie. Wyraźnie czuć, że RS powstał na bazie kompaktowej limuzyny, której nie rozdęto jak tuczniki, wyjeżdżające dzisiaj z salonów. Nie znaczy to jednak, że RS jest lekki, według danych fabrycznych waży bowiem 1620 kilogramów.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Felgi są w rozmiarze 18x8,5 cala. W 1999 roku opony 225/40 ZR18 wydawały się wielgachne.
Oczywiście Audi wyposażono we wszystkie możliwe udogodnienia. Nasz egzemplarz, który pochodzi z rynku hiszpańskiego, posiada nawigację satelitarną. Ta zaraz po uruchomieniu przełącza się na mapę Madrytu. Nie żebym nie lubił półwyspu Iberyjskiego (wprost przeciwnie), ale w naszych warunkach takie ustawienie jest mało praktyczne. Menu oraz lektorka ganiąca mnie w języku Cervantesa nie pomagają, więc czym prędzej wyłączam system i przechodzę do ustawienia foteli. Te są naprawdę świetne – wygodne i mięsiste, w tym dysponują bardzo dobrym trzymaniem bocznym. Zadowolony ustawiam kierownicę, po czym wyciągam z kieszeni kluczyk.

@Archiwum Alpine i BMW
Dwaj najbliżsi rywale RS4, czyli Alpina B3 3.3 Touring (także w wersji Allrad) oraz Mercedes C43 T AMG, byli sporo wolniejsi od Audi.
AUDI RS4 B4 – Hiperprędkość
Tym, co uderza kierowcę po uruchomieniu RS4, jest niesłychana łatwość i płynność, z jaką auto się porusza. Jestem przyzwyczajony, że w tak szybkim aucie pedał sprzęgła ma twardość cementu, silnik kaprysi na wolnych obrotach jak rozpieszczony bachor w sklepie z zabawkami, a do obsługi dźwigni zmiany biegów potrzebny jest klucz francuski. Nic z tych rzeczy – to jest wóz, do którego mógłbym wsadzić statystyczną babcię, by wybrała się na przejażdżkę po osiedlu. Owszem, układ kierowniczy chodzi z nieco większym oporem niż w zwykłym aucie (zapewne to zasługa szerokich opon), a płynne ruszanie i zmiana biegów wymagają nieco finezji, ale trudno tu doszukać się czegoś, co czyniłoby zgodną z przepisami jazdę trudną czy niewygodną.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
W ruchu miejskim RS4 jeździ się jak zwykłym, wygodnym kombi. Mimo doskonałych osiągów nie straciło nic z dobrych manier ani komfortu jazdy.
Sytuacja diametralnie zmienia się po wciśnięciu gazu. Sprężarki KKK budzą się do życia już przy 2 tys. obrotów, a pełne doładowanie zaczyna się od 2,5 tys. Nagle okazuje się, że skrzyżowanie, które było hen, daleko, jest mijane z zawrotną prędkością, pole widzenia kierowcy się zawęża, a obraz za bocznymi szybami wygląda jak animacja hiperprzestrzeni z "Gwiezdnych Wojen". RS4 robi to bez zbędnej dramaturgii, po prostu jedzie znacznie szybciej, niż przemieszczało się chwilę wcześniej. Wypadałoby zmienić tabelkę z danymi technicznymi, by zamiast rubryki "osiągi" widniała pozycja "właściwości balistyczne", bo srebrne Audi leci jak pocisk armatni, zachowując przy tym podziwu godną stabilność. Na szczęście ogromniaste hamulce stoją na wysokości zadania, a w odróżnieniu od współczesnych aut pedał hamulca w RS4 daje kierowcy więcej wyczucia niż dmuchanie materaca nożną pompką.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Przednie i tylne zderzaki, progi, lusterka boczne, felgi z oponami – wszystkie te elementy są unikalne dla RS4. Żeby stworzyć jego wierną replikę, trzeba się sporo napracować.
Do zmodyfikowania silnika z S4 Audi zatrudniło firmę Cosworth, wówczas będącą w posiadaniu producenta z Ingolstadt. Choć żeliwny blok silnika V6 pozostał bez zmian, to prawie całą resztę wyrzucono na śmietnik i zrobiono od nowa. Brytyjscy specjaliści opracowali więc nowe głowice (z pięcioma zaworami na cylinder, jak w słabszych V6 w A4) o powiększonych kanałach dolotowych i wydechowych, a po bokach dodali większe turbosprężarki typu K04, które przepychały sprężone powietrze przez zamontowane w zderzaku intercoolery. Zastosowano wzmocnione tłoki i korbowody, zmodyfikowany układ wydechowy oraz wtrysk Bosch Motronic ME 7.1 z elektroniczną przepustnicą. Zadbano też o układ chłodzenia (zastosowano dwie chłodnice oleju) oraz smarowania.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
"Setka" w mniej niż 5 sekund, prędkość maksymalna 250 km/h (ograniczona elektronicznie) – takie osiągi więcej niż wystarczają. Na niemieckiej autostradzie śmiało można się ganiać z chojrakami w Porsche.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Moc 381 KM jest osiągana przy 7 tys. obrotów, a maksymalny moment jest dostępny od 2,5 do 6,5 tys. RS4 idzie jak parowóz.
RS4 wypada równie dobrze (a może nawet jeszcze lepiej), gdy droga robi się kręta. Rozkład momentu, który wynosi 50:50, oraz centralny dyferencjał Torsen dbają o to, by Audi kleiło się do drogi jak polityk do stołka. Nic nie jest w stanie wyprowadzić go z równowagi – ani dziurawa nawierzchnia, ani niekompetentny szofer. Zawieszenie jest dość sztywne, ale z racji tego, że jest to auto tzw. segmentu premium (jak ja nie lubię tego określenia…), to zadbano o odpowiedni komfort pasażerów. Mówiąc krótko, przewożąc teściową, nie musisz się martwić, że będzie narzekała na niewygodę.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Na karoserii są 2 (słownie: dwa) znaczki "RS4". W kabinie można znaleźć więcej, bo goszczą na każdym oparciu.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że na wszystkie wyzwania, jakie mu rzucisz, Audi jedynie wzrusza ramionami. Nic nie zaburzy jego stoickiego spokoju i opanowania, a żadne warunki mu niestraszne. Owszem, jest nieco za ciężkie do hulanek po ciasnym torze (nie udało mi się sprawdzić, czy rzeczywiście wykazuje podsterowność w skrajnych sytuacjach, jak mówią testy z epoki), ale nie do tego zostało stworzone. Wszędzie czuje się doskonale, zarówno na Passo dello Stelvio, jak i na autostradzie pod Berlinem.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Fotele Recaro to idealny kompromis między komfortem i trzymaniem bocznym. Świetnie sprawdzają się na dłuższych trasach.
AUDI RS4 B4 – Droga do wielkości
Dziś zakup ładnego egzemplarza RS4 wiąże się z wydaniem grubo ponad 40 tys. euro. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że ceny jeszcze wzrosną, więc jeśli szukasz sensownego egzemplarza, to musisz się spieszyć. Poza ceną ten samochód po prostu nie ma wad, bo robi absolutnie wszystko, czego można by oczekiwać od usportowionej limuzyny czy kombi, a na dodatek jeździ równie szybko, jak wiele zupełnie współczesnych aut. Sam chętnie przygarnąłbym egzemplarz w żółci Imola, który jest kompletnie bez sensu, ale w moich oczach stanowi kontynuację pięknej tradycji, którą niegdyś zapoczątkowało Volvo z 850 T-5R w odcieniach banana. Najwyższy czas zagrać w totka.

AUDI RS4 B4 @BARTOSZ LICHOCKI
Silnik V6 z S4 dotknięto magiczną różdżką Coswortha. Ma ciąg odrzutowca, ale pracuje dość dyskretnie… Za dyskretnie. Sportowy układ wydechowy (ale nie za głośny!) zdziałałby tu cuda.
AUDI RS4 (B5) – DANE TECHNICZNE
PRODUKCJA
1999-2001, 6030 szt. wszystkich wersji
SILNIK
Audi-Cosworth typ ASJ (1999-2000) lub AZR (2000-2001), benzynowy, V6, DOHC 30v, umieszczony wzdłużnie z przodu, zasilany wtryskiem, doładowany dwiema turbosprężarkami
Śr. cyl./skok tłoka: 81/86,4 mm
Pojemność skokowa: 2671 cm³
Moc maks.: 381 KM/7000 obr/min
Maks. moment obr.:
440 Nm/2500 obr/min
NAPĘD
Na cztery koła, skrzynia ręczna, sześciobiegowa
ZAWIESZENIE
Przednie: wielowahaczowe, sprężyny śrubowe, stabilizator
Tylne: wahacze poprzeczne, sprężyny śrubowe, stabilizator
HAMULCE
Hydrauliczne, ze wspomaganiem i ABS, tarczowe na obu osiach
WYMIARY I MASY
Dł./szer./wys.: 452/180/139 cm
Rozstaw osi: 261 cm
Masa własna: 1620 kg
OSIĄGI
Prędkość maksymalna: 250 km/h (ograniczona elektronicznie)
Przyspieszenie 0-100 km/h: 4,9 sek.
Za pomoc w realizacji materiału dziękujemy firmie Fabryka Klasyków.
Pierwotna wersja tego artykułu ukazała się w "Classicauto" nr 160/2020