MIEJSCE

Nawet gdyby z salonu usunąć samochody, to napis nad wejściem i plakaty z dawno nieprodukowanymi już modelami zdradziłyby lata, w którym funkcjonował.
Kapsuła czasu - opuszczony salon Subaru na Malcie
Każdy z nas ma niekiedy ochotę zatrzymać czas, by choć na chwilę życie przestało tak pędzić. To życzenie najwyraźniej postanowił spełnić właściciel pewnego salonu Subaru na Malcie, gdzie zegar zatrzymał się w połowie lat 90.

Marcin Komaniecki
Na bocznej ścianie budynku pozostał jeszcze, nieco już zniszczony, neon Subaru.
W centrum maltańskiego miasteczka Mosta znajduje się salon japońskiej marki, o którym krążą już legendy. Na pierwszą informację na ten temat natknąłem się ładnych parę lat temu. Ostatnio doszły mnie słuchy, że salon przestał już istnieć, ale dzięki wycieczce Marcina, autora poniższych zdjęć, wiemy, że wszystko jest na miejscu i… nic się tam nie zmieniło. Salon pozostaje nietknięty od połowy lat 90., o czym świadczą najmłodsze w prezentowanej gamie modelowej pierwsze Subaru Imprezy w podstawowych wersjach. Istnieje nawet duże prawdopodobieństwo, że te bez lakierowanych zderzaków to wersje z napędem na przód, które występowały tylko na wybranych rynkach. Pewne jest to, że wszystkie trzy są z wolnossącymi jednostkami. Jest również dobrze znane Justy oraz furgonetka Sambar 4. generacji. Prawdziwą gwiazdą tego miejsca jest jednak idealnie zachowane Subaru XT Turbo, które pamięta jeszcze końcówkę lat 80. To prawdziwy biały kruk, zwłaszcza w takim stanie.

Marcin Komaniecki
Miejsce wygląda na opuszczone, ale takie do końca nie jest. Raz na jakiś czas ktoś w salonie musi się pojawiać i jest to prawdopodobnie starszej już daty właściciel, bo auta czasem zmieniają pozycję, a uchodzące z kół powietrze jest uzupełniane. Powodem, dla którego salon Fuji przestał funkcjonować, były kłopoty po pojawieniu się w mieście rywala sprzedającego auta tej samej marki, który dobrze prosperuje do dziś. Dziwi fakt, że miejsce to nadal istnieje i mimo że minęły dziesięciolecia, to nie zmieniono charakteru lokalu, który zapewne dobrze prosperowałby dzięki innej działalności. Czasem jednak na pełne rozwiązanie tajemnic z kapsuły czasu trzeba poczekać nieco dłużej, więc może kiedyś dowiemy się więcej, a samochody zobaczymy w ogłoszeniach lub na aukcji.

Marcin Komaniecki
Nielakierowane zderzaki, klamki oraz najprostsze kołpaki to jednoznaczna wskazówka, że mamy do czynienia z podstawowymi modelami Imprezy (GF8).

Marcin Komaniecki
Impreza i Justy z napędem AWD były w latach 90. najpopularniejszymi modelami w europejskiej gamie Subaru.

Marcin Komaniecki
Tym razem koła były napompowane, ale zdarza się, że z niektórych schodzi powietrze. Wówczas pojawia się tajemniczy gość i przywraca im odpowiednie ciśnienie.

Marcin Komaniecki
Zagadka niedziałającego od lat salonu Subaru w Mosta elektryzuje fanów marki od wielu lat.