Alpina Automobiles to coś więcej niż BMW

Nie ma drugiej takiej marki na świecie. Istnieje dzięki idealnej symbiozie z BMW. Wypełnia luki u producenta z Monachium, ale od samego początku pisze własną historię. Oto Alpina Automobiles, rodzinna firma, która opierając się największym, tworzy samochody doskonałe.

Piotr Sielicki
@ALPINA AUTOMOBILES

Alpiny od samego początku mają to coś, czego nie posiada żadne BMW. Kiedyś to były usportowione "zero-dwójki", a później najmocniejsze i najszybsze wersje większych modeli.

Początek lat 60. w Niemczech to czas, w którym proces odradzania się państwa po wojnie przeszedł w etap błyskawicznego rozwoju. Epoka samochodów pokroju Isetty, Goggomobila czy Garbusa, które zmotoryzowały Niemcy Zachodnie, zbliżała się ku końcowi. Na Salonie Samochodowym w Frankfurcie we wrześniu 1961 roku pojawiły się nowe propozycje dla rodzącej się klasy średniej: Volkswagen Typ 3, Fiat 1300/1500 i BMW Neue Klasse. Wśród odwiedzających był młody niemiecki inżynier z Bawarii nazwiskiem Burkard Bovensiepen, syn producenta maszyn do pisania znanej marki Alpina. Dostrzegł, że wśród potencjalnych chętnych na te auta znaleźliby się również tacy, którzy chcieliby poczuć choć trochę sportowy klimat za kierownicą swojego zwykłego, rodzinnego wozu. Bovensiepen działał szybko. Rozpoczął prace nad stworzeniem kompletnych zestawów podnoszących moc silnika. Pierwotnie miały być przygotowywane właśnie do Fiatów, Volkswagenów i BMW. Pierwszy testowy zestaw powstał we współpracy z Nardi do prywatnego Fiata pomysłodawcy. Choć auto miało o 8 KM więcej niż z fabryki, to awaria po przebyciu jedynie 50 km przekreśliła chęć dalszej współpracy.
@ALPINA AUTOMOBILES

Z początku sprzedażą Alpin zajmowali się głównie dilerzy BMW, lecz na początku lat 70. Bovensiepen KG założyło własne salony z autami z Monachium. Tutaj diler w miejscowości Landsberg.

Wtedy Niemiec obrał kurs na Monachium i poprawienie osiągów BMW 1500. Znakomity silnik typu M10, z wałem w pięciu podporach i nowoczesna głowicą, dawał większe szanse powodzenia niż jednostka Fiata. Na IAA we Frankfurcie w 1963 r. BMW zaprezentowało poprawiony model 1800, który przyjęto z wielkim entuzjazmem. Jedynymi niezadowolonymi byli właściciele 1500, których napędzane 80-konnym silnikiem auta nagle pozostały w tyle. Bovensiepen miał dla nich idealne rozwiązanie, o czym informowały pozostawione przez niego za szybą każdego Neue Klasse ulotki na parkingu frankfurckiej hali. W biało-niebieskich broszurkach napisano: "Ogromny wzrost osiągów Twojego BMW 1500 dzięki jednostce Alpina o mocy 90 KM". Rachunek był bardzo prosty – za 980 marek RFN, czyli około 10% wartości nowego auta, klient otrzymywał 10 KM więcej i był w stanie rozpędzić się do 160 km/h, zawstydzając przy tym Mercedesa 220 S.
@ALPINA AUTOMOBILES

BMW Alpina C1 2.3 to pierwsza w historii Seria 3 z sześciocylindrowym silnikiem. Model B6 2.8 w mocniejszej odmianie miał 218 KM.

To była bardzo uczciwa oferta, a moment na jej debiut był perfekcyjny. Bovensiepen po wielu trudach przekonał renomowany magazyn "auto motor und sport" do przetestowania auta z jego zestawem. Ten zebrał bardzo pochlebne opinie. Wówczas postarał się też o organizację kluczowego dla historii Alpiny wydarzenia, czyli spotkania z członkiem zarządu BMW, Paulem G. Hehnemannem. Wizyta Bovensiepena była dla niego jak dar z niebios, bo narzekających właścicieli modelu 1500 wciąż przybywało. W skład zestawu wchodziła dwuczęściowa rura dolotowa, duża puszka filtra powietrza z wkładem w kąpieli olejowej, dwa dwugardzielowe gaźniki Weber 40 DCOE oraz stosowne kolektory ssące. Po testach silników wyposażonych w zestaw Alpiny, które dla BMW przeprowadzono w Monachijskim Centrum Rozwoju Inżynierii, dyrektor Helmut Werner Bönsch wystawił pozytywną opinię. To dało BMW zielone światło do utrzymania gwarancji producenta we wszystkich tak wyposażonych autach. W tym momencie stało się jasne, że wkraczając do świata motoryzacji, Burkard Bovensiepen podjął dobrą decyzję.
@ALPINA AUTOMOBILES

Tak prezentował się zestaw zwiększający moc silnika M10 w BMW 1500. Pakowano go w drewnianą skrzynkę wyłożoną wełną drzewną.

@ALPINA AUTOMOBILES

Oferta akcesoriów poprawiających osiągi BMW 02 szybko się rozrastała.

ALPINA AUTOMOBILES – Małe tygryski
Końcówka lat 60. upłynęła Bovensiepenowi na zbudowaniu solidnych podstaw firmy. W 1965 r. w Kaufbeuren powstała firma Alpina Burkard Bovensiepen KG, która zatrudniała wówczas ośmiu pracowników. Wtedy narysowano też używany do dzisiaj logotyp, który z czasem stał się prawdziwym samochodowym znakiem jakości.
@ALPINA AUTOMOBILES

Na bazie BMW E31 powstały dwie Alpiny: B12 5.0 i B12 5.7 (850 CSI). Wyprodukowano jedynie 57 egzemplarzy tej drugiej. Jest jednym z najbardziej poszukiwanych przez kolekcjonerów aut tej marki.

Najszybszy rozwój osiągów w autach budowany jest na bazie doświadczeń w motorsporcie. Decyzja o przystąpieniu do serii wyścigów samochodów turystycznych w 1968 r. była więc oczywistością. BMW, które nie miało wówczas fabrycznego działu sportu, posiadało w zespole Bovensiepena prawdziwego partnera. Dzięki dobrym kontaktom do "małych tygrysów", jak nazywano pomarańczowo-czarne auta BMW Alpina 1600-02, szybko wsiedli świetni kierowcy, m.in. Niki Lauda, Helmut Marko czy Leopold, Książę Bawarii. Wraz z coraz większym zaangażowaniem Alpiny w sport w ich samochodach zasiedli także Hans-Joachim Stuck, Derek Bell i wielu innych. Kolory aut nie były przypadkowe – właściciel wybrał je, chcąc oddać cechy prawdziwych tygrysów, zwierząt eleganckich, potężnych i dumnych. Te przymioty miały też charakteryzować auta Alpiny.
@ALPINA AUTOMOBILES

Początkowo Alpiny można było poznać po kilku elementach. W latach 80. stały się autami nie od tunera, ale od pełnoprawnego producenta aut.

@ALPINA AUTOMOBILES

Niemiecki porządek i profesjonalne podejście do pracy od początku były znakiem rozpoznawczym firmy Burkarda Bovensiepena.

Po przesiadce na BMW E9 sportowy rozwój marki przyspieszył. Dział sportu BMW wciąż nie istniał, a prywatne zespoły korzystające z tych konstrukcji początkowo musiały radzić sobie same z wysoką masą i zbyt małą mocą E9. Alpinie jednak udawało się w tym okresie niemal wszystko, bo w 1970 r. zdobyli tytuł mistrzowski w European Touring Car Championship, wygrali w 24h Spa-Francorchamps, a także w niemieckich seriach wyścigów górskich i rajdach samochodowych. W 1971 r. zespół Alpiny był odpowiedzialny za stworzenie kultowej dzisiaj wersji 3.0 CSL Coupé (E9). Wcześniejsze dwudrzwiowe BMW były po prostu wolniejsze od mocarnych Fordów Capri. Ten zabieg pozwolił wrócić autom z Monachium do walki o zwycięstwa i przyniósł Alpinie kolejne triumfy, m.in. Dietera Questera w ETCC za kierownicą BMW Alpina 3.5 CSL w 1977 r. (więcej w Classicauto 125). Niechcący doprowadziło to do zmniejszenia zaangażowania firmy w wyścigi w kolejnych latach. Wszystko dlatego, że zachęcone zwycięstwami BMW stworzyło dział Motorsport i wypuściło na rynek drogowe 3.0 CSL.
@ALPINA AUTOMOBILES

W 1981 r. Alpina 318i zwyciężyła w klasie Shell Kilometer Marathon.

@ALPINA AUTOMOBILES

Niki Lauda szybko poznał się na profesjonalizmie Bovensiepena i dołączył do zespołu.

@ALPINA AUTOMOBILES

Ostatnim wielkim zwycięstwem 3.5 CSL zbudowanej przez Alpinę było mistrzostwo w ETCC.

ALPINA AUTOMOBILES – Nie mów do mnie "tuner"
Druga połowa lat 70. upłynęła małej, ale niezwykle zaangażowanej firmie z Bawarii na tworzeniu porządnego portfolio modeli drogowych oraz rozszerzaniu możliwości indywidualizacji. W 1975 r. pojawiły się słynne Deko Sety, czyli kolorowe oklejenia, z których najsłynniejszym stały się niebiesko-zielone paski. Możliwości konfiguracji auta było ponad sto. Jednak zanim Alpina rozpoczęła podróż po nowym szlaku, Bovensiepen musiał kilkukrotnie mierzyć się z kluczowymi decyzjami: najpierw o pozostaniu wyłącznie przy rozwoju BMW, a następnie o odróżnieniu swoich samochodów od tych prezentowanych przez BMW Motorsport. Na rynku zaczęły pojawiać się auta takie jak Golf GTI, które realnie zagrażały 120-160-konnym sportowym limuzynom. W najwyższej klasie Mercedes zdobywał klientów autami z widlastą "ósemką", a Jaguar miał w ofercie silnik V12.
@ALPINA AUTOMOBILES

Jak przystało na niemieckiego inżyniera, Burkard Bovensiepen osobiście tworzył i nadzorował prace przy pierwszych zestawach poprawiających osiągi. Dziś kierowaniem firmą zajmują się jego dwaj synowie. Burkard zmarł 12 października 2023 roku w wieku 87 lat.

W tej drugiej kwestii kluczowe okazało się postawienie na technologie, do których BMW nie podchodziło. Dlatego w 1978 r. zaprezentowano trzy modele, z których każdy imponował czym innym. W czasie gdy BMW sprzedawało Serię 3 (E21) wyłącznie z czterocylindrowymi silnikami, Alpina zainstalowała tam rzędową "szóstkę", wynosząc model na wyższy segment. Tak powstało B6 2.8. Ważniejszą rewolucją, a zarazem strzałem w dziesiątkę, było postawienie na turbodoładowanie w większych modelach. I tak do oferty dołączyły: bazowane na serii 5 B7 Turbo, które stało się wówczas najszybszym sedanem świata, oraz wyposażone w ten sam 300-konny silnik B7 Turbo Coupé, które dołączyło do grona najmocniejszych granturismo na świecie. Inżynierowie poświęcili także wiele pracy na wprowadzenie w każdym silniku nowatorskiego, w pełni elektronicznego, komputerowo sterowanego wtrysku paliwa. Kolejne ewolucje jednostek napędowych zwiększały ich moc. Alpina zaczęła również wchodzić na bardzo wysoki poziom indywidualizacji, oferując unikatowe kolory, różne motywy wykończenia wnętrz czy rodzajów oraz wielkości felg. Słynne 20-ramienne obręcze od Alpiny kupowało nawet samo BMW, a model z dekielkami na kluczyk i ukrytymi wentylkami wszedł do samochodowego kanonu.
@ALPINA AUTOMOBILES

Pomarańczowe wyścigówki z czarnymi elementami i srebrnymi detalami stały się wizytówką firmy na torach wyścigowych. Za kierownicami tych aut zasiadali m.in. Derek Bell i Hans Joachim-Stuck.

@ALPINA AUTOMOBILES

Ostatni wyścigowy epizod Alpina zaliczyła już w XXI wieku. Z modelem B6 GT3 osiągnęła wielki sukces, zdobywając mistrzostwo serii ADAC GT Masters w 2011 r.

Liczba modyfikacji projektowanych, a następnie wprowadzanych do użytku, jak również wymienianych podzespołów spowodowała, że w 1983 r. Alpina otrzymała status pełnoprawnego producenta samochodów. Tym samym weszła do znacznie bardziej elitarnego grona niż firmy tuningowe, które jedynie modyfikowały auta wielkoseryjne. To od tego czasu numer VIN nadany nadwoziu w fabryce BMW jest przekreślany, a Alpina nabija swój własny.
@ALPINA AUTOMOBILES

Współpraca BMW z Alpiną opiera się na jednym warunku – że firma z Buchloe nie zabiera się za poprawianie aut z "M" w nazwie. Nie oznacza to jednak, że w Buchloe nie powstały mocno usportowione "trójki".

Lista kolejnych osiągnieć technicznych firmy, która w międzyczasie przeniosła się do Buchloe, jest niezwykle długa. Warto wymienić wprowadzenie jeszcze w latach 80. metalowych katalizatorów z technologią EMITEC, skrzyni biegów Shift-Tronic, przycisków na kierownicy do zmiany biegów Switch-Tronic (oba na początku lat 90.), czy wraz z debiutem modelu D10 Bi-Turbo w 1999 r. stworzenie najmocniejszej na świecie limuzyny z silnikiem wysokoprężnym. Po ponad 50 latach Alpina nadal ma się dobrze.
@ALPINA AUTOMOBILES

Alpiny od dłuższego już czasu słyną z osiągania wysokich prędkości maksymalnych, stąd na zegarach nikogo nie powinny dziwić wartości ponad 300 km/h.

@ALPINA AUTOMOBILES

Na bazie BMW 535i powstała Alpina B10 Bi-Turbo, której moc (360 KM) sprawiła, że stała się najszybszym sedanem na świecie.

@ALPINA AUTOMOBILES

W Monachium mówili, że się nie da. Jednak się dało. V8 w E36, czyli Alpina B8.

@ALPINA AUTOMOBILES

Z8 od Alpiny dostało inną jednostkę napędową i automatyczną skrzynię biegów.

@ALPINA AUTOMOBILES

Charakterystyczne zielono-niebieskie motywy szybko zagościły także we wnętrzach.

@ALPINA AUTOMOBILES

Alpina to ponad 50 lat tradycji tworzenia wyjątkowych aut.



Czytaj więcej