Kraków to nie tylko historyczne centrum
Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon to miejsce, które łączy naukę z zabawą – bez podręczników i nudnych wykładów. Tu uczysz się przez doświadczanie: eksperymentując, pytając i szukając odpowiedzi. To przestrzeń, która inspiruje do myślenia, pobudza kreatywność i zachęca do patrzenia na świat z otwartą głową. Cogiteon nie jest klasycznym muzeum ani typową instytucją edukacyjną. Ekspozycja teoretycznie kierowana jest do młodszego pokolenia, ale dorośli – dzięki interaktywnym eksponatom – bez problemu obudzą swoje wewnętrzne dziecko. Takich miejsc w Polsce jest coraz więcej, co naprawdę cieszy.
Poza samą ekspozycją dużą atrakcją jest zielony dach, z którego można podziwiać panoramę Krakowa, a przy dobrej widoczności dostrzec nawet Tatry. Mnie się to udało – miałem szczęście. Cogiteon znajduje się w dzielnicy Czyżyny i jest dobrze skomunikowany z centrum Krakowa. To miejsce jest świetnym uzupełnieniem zwiedzania Krakowa, który wśród wielu ma opinie skansenu, może nie niesłusznie. W końcu niedaleko, znajduje się równie ciekawe miejsce jak Muzeum Lotnictwa Polskiego ... jedno jest pewne. Kraków to nie tylko Kazimierz i Stare Miasto.
Mercedes Benz A wynalazki
Współczesna motoryzacja stoi przed szeregiem wyzwań – szczególnie jeśli chodzi o środowisko i bezpieczeństwo na drogach. Mercedes-Benz już dziś wychodzi im naprzeciw, oferując technologie, które nie tylko definiują nowoczesną mobilność, ale też wyznaczają kierunek jej dalszego rozwoju. W końcu mówimy o marce, która na przestrzeni lat zgłosiła ponad 90 tysięcy patentów, umacniając swoją pozycję jako lidera technologicznego.
Podczas specjalnej wystawy Mercedesa w krakowskim centrum nauki Cogiteon, odwiedzający ruszają w wyjątkową podróż – od historii po przyszłość motoryzacji. Towarzyszy im interaktywna aplikacja i dziewięć wybranych modeli, które opowiadają tę historię. Można było pójść na skróty: wesprzeć instytucję finansowo i postawić jeden z modeli przy wejściu. Ale Mercedes wybrał ambitniejszą drogę – postawił na doświadczanie.
Polacy nie Gęsi, swoich wynalazców mają
Po wizycie w krakowskim Cogniteonie zadałem sobie pytanie – czy mamy jakiegoś polskiego wynalazcę, który wpłynął na przemysł motoryzacyjny? Podpowiedź była całkiem blisko, bo zaledwie kilka kilometrów dalej – w Hucie Stali. Jej patronem został Tadeusz Sendzimir, i to stosunkowo niedawno, bo dopiero po obaleniu komunizmu w Polsce. Sendzimir był wybitnym inżynierem, znanym przede wszystkim z rewolucyjnych rozwiązań w przemyśle metalurgicznym.
Jego innowacyjna metoda walcowania blach na zimno oraz proces cynkowania stali sprawiły, że materiał ten stał się lżejszy, cieńszy, a przy tym bardziej wytrzymały i odporny na korozję. Dzięki temu stal mogła być szeroko wykorzystywana w produkcji karoserii samochodowych. To pozwoliło nie tylko obniżyć koszty produkcji, ale też zwiększyć bezpieczeństwo i trwałość aut.
Tadeusz Sendzimir jest zdecydowanie lepszym patronem niż Lenin. Dzięki działalności Huty powstało nowe miasto, dziś dzielnica Krakowa - Nowa Huta, ją również warto odwiedzić, gdyż jest architektoniczną ikoną socrealizmu.