Październikowy numer Classicauto nr 216 już w sprzedaży – oto co znajdziesz w środku!
Po raz pierwszy na nasze łamy trafił Robert Makłowicz i jego klasyki. Opowiedział nam o nich wprost ze swojej chorwackiej siedziby w sposób, jaki tylko on potrafi. Ze smakiem, dowcipem i soczystą polszczyzną.
Michał Reicher dzieli się z kolei opowieścią o Fiacie 500 Balilla, proptoplaście wszystkich małych Fiatów, którego historia sięga lat przedwojennych, a Jakub Cipior wprowadza w niuanse nietuzinkowego BMW Z3. Model ten był jednym z symboli rozwoju marki, która coraz odważniej wypuszczała auta w ramach segmentów, w których wcześniej nie miała doświadczenia.
Roadstery to sprawa niszowa, ale silniki turbodoładowane już nie, prawda? Choć znane od dawna, to jednak niektóre marki stroniły od turbo. Porsche było jedną z nich, ale 50 lat temu zadziałano wbrew tradycji. Jak się później okazało, był to niesamowicie ważny krok w popularyzacji turbodoładowania – zarówno w świecie aut cywilnych, jak i motorsportu.
Bez Porsche nie byłoby też innego bohatera październikowego wydania. Mowa o Auto Union "Schnellsportswagen", znanym również jako Porsche Typ 52. Z projektowych przedwojennych strzępków informacji Audi z pomocą firmy Crosthwaite & Gardiner postanowiło zrealizować projekt tego auta, a Mateusz Żuchowski zgłębił cały proces renowacji wypytując zaangażowanego bezpośrednio w odbudowę modelu Timo Witta z Audi Tradition.
W Classicauto nr 216 rozmawiamy ponadto z legendą francuskiego designu Thierrym Metrozem o genialnym Citroenie SM, zapuszczamy się na Przełęcz Salmopolską dwoma modelami Maserati – Indy i Khamsinem, odkrywamy nieznany rozdział w historii muscle carów za kierownicą Buicka Skylarka i sprawdzamy, czy najnowsza generacja Volkswagena Golfa R nadaje się na przyszłego klasyka.
To i dużo więcej znajdziecie w październikowym wydaniu Classicauto dostępnym w punktach sprzedaży prasy w całym kraju oraz
w naszym internetowym sklepie. Zapraszamy!