Yugo
Marka Yugo powraca - czy to ma sens?

Z czym kojarzy nam się marka Yugo? Z tanim, małym, przeciętnie wykonanym samochodem ze wschodu Europy. Czy więc warto wskrzesić tę markę?

Jakub Ziółkowski
Yugo Koral
Yugo oficjalnie ogłosiło swój powrót w lutym tego roku. Na początku wydawało się to żartem, ale rzeczywiście zapowiedziano produkcję małego hatchbacka inspirowanego historycznymi modelami marki. Sama marka nie jest szczególnie rozpoznawalna – jeśli w ogóle znana – szerszemu gronu potencjalnych klientów. Popularność na Bałkanach to nie wszystko. Czy entuzjazm nowych właścicieli nie jest zbyt wielki?
Yugo COncept
Podczas Car Design Event 2025 w Monachium Yugo zaprezentowało swój pierwszy model koncepcyjny w skali. Choć nowy model nie ma jeszcze nazwy, wyraźnie nawiązuje do legendarnego modelu Koral. Za jego projekt odpowiada serbski designer Darko Marčeta, pracujący pod nadzorem nowego właściciela marki Yugo, profesora dra Aleksandara Bjelića. Marka planuje wrócić na rynek europejski w ciągu najbliższych dwóch lat. Co ciekawe, rynek amerykański nie jest brany pod uwagę – mimo że Yugo było tam kiedyś dostępne.

Pod maską nowego Yugo znajdą się trzy opcje napędu: wolnossący, turbodoładowany oraz elektryczny. Klienci będą mieli do wyboru manualną lub automatyczną skrzynię biegów, co pozwoli dostosować samochód do różnych preferencji kierowców.
Yugo COncept
Na pełnowymiarowy prototyp Yugo trzeba będzie jeszcze poczekać. Marka zapowiada, że pierwszy działający egzemplarz zostanie zaprezentowany na Expo w Belgradzie w 2027 roku, a produkcja seryjna ruszy w tym samym czasie. Wszystko to jednak brzmi mało realistycznie i trochę pachnie scamem... ale może się mylę.
Yugo COncept


Czytaj więcej