KLASYCZNY STYL

Giani Agneli - Ikona mimo woli
Gianni Agnelli przeszedł do historii jako wielki przemysłowiec i twórca potęgi włoskiej motoryzacji. Być może największe zasługi ma jednak w… świecie mody. Jego styl był odważny, oryginalny, czasem wręcz trudny do zrozumienia. Dlatego też pozostaje tak aktualny do dziś.
Aby zrozumieć, w czym tkwi jego fenomen, musimy schować do kieszeni wszelkie wyobrażenia dotyczące włoskiego stylu. L’Avvocato (jak był powszechnie nazywany we Włoszech ze względu na prawnicze wykształcenie) był modowym kosmopolitą. Nie ograniczał się do tego, co miał pod ręką. Choć jego ojczyzna jest uważana za kolebkę mody, to on nie stawiał sobie granic. Z gracją zestawiał rzeczy, które z pozoru były nie do połączenia.

Najsłynniejszym elementem jego stylu był zegarek na koszuli. Jak głoszą tradycyjne zasady, czasomierz powinien tylko delikatnie wystawać spod mankietu. Agnelli się tym nie przejmował, jego zegarek zawsze był wyeksponowany. Czy taki zabieg był przejawem chęci zaimponowania? Sam zainteresowany twierdził, że było to podyktowane wyłącznie względami pragmatycznymi. Wbrew pozorom, Agnelli najbardziej cenił sobie wygodę.
Być może z przekory udowadniał, że to komfort był dla niego priorytetem. Przekładał go nad klasyczne zasady, których łamanie przychodziło mu z niesamowitą lekkością. Bardzo ważne było dla niego wygodne obuwie. Nikt tak jak on nie łączył garnituru z mniej formalnymi butami. O ile dobranie do takiego ubioru lekkich mokasynów typu driving shoes nie wydaje się niczym spektakularnym, to już zestawienie z ciężkimi butami górskimi mogło szokować. Oczywiście w tym nie było przypadku, a każdy element świetnie współgrał.
Garnitury nosił jak nikt inny, choć pozostawał bardzo zachowawczy. Ta część stroju miała być tylko tłem. Nie miała odciągać uwagi ani od osoby, ani od precyzyjnie dobranych dodatków. Stawiał na kolory bazowe, głównie na szarość, granat czy beż, i tradycyjne szycie, według wzorców brytyjskich. Przednia cześć krawata często była krótsza od tylnej, guziki w mankietach marynarki rozpięte. Czy to niechlujność? Nie, to sprezzatura, czyli starannie zaplanowana włoska nonszalancja.
W wolnym czasie Agnelli pozwalał sobie na jeszcze więcej. Garściami czerpał ze stylu modowego Stanów Zjednoczonych. Jego ulubioną tkaniną był denim. Uwielbiał zestawy, które w całości składały się z tej tkaniny. Klasyczne dżinsy połączone z westernową koszulą wyglądały efektownie, ale po prostu były też wygodne. Tak samo jak pop-over, czyli hybryda koszuli i klasycznego polo. Uszyty z mniej formalnych tkanin, był stałym elementem jego codziennego ubioru.
Z lekcji Agnellego można wynieść bardzo cenną naukę, zresztą dotyczącą nie tylko ubioru: nie można zostać zakładnikiem własnego stylu. Zasady są po to, by je łamać, jednak by móc tego dokonać, najpierw trzeba dobrze je poznać. Odważnym Agnellim warto się inspirować, ale nie dosłownie. Jeśli sam założysz zegarek na koszulę, to po prostu wyjdziesz na nuworysza, więc lepiej poszukaj własnej drogi. Ubranie musi przede wszystkim pasować do osobowości noszącego. Dlatego w przypadku Agnellego styl ubioru przynosił taki niezapomniany efekt.
x

Szary garnitur Suit Supply
Nadaje się na niemal każdą okazję. Wykonany w 100% z wełny czesankowej o uniwersalnej gramaturze, sprawdzi się przez cały rok. Klasyczne proporcje sprawią, że będzie to wybór odporny na upływ czasu i przemijające mody.
Cena: 1769 PLN
Cena: 1769 PLN
x

Hikery Loake shoemakers 1880
Inspirowane klasycznymi butami trekkingowymi. Wykonane z wysokiej jakości skóry stanowią równowagę pomiędzy obuwiem formalnym a casualowym. Wyprodukowane w kolebce klasycznych butów, czyli Wielkiej Brytanii.
Cena: 1550 PLN
Cena: 1550 PLN
x

Koszula kowbojska Levi’s
Zakorzeniony w modzie męskiej klasyk. Wywodzi się z ubrań ranczerów na południu Stanów Zjednoczonych. Obecne w sklepach popularnych producentów. Jednak podobne wzory coraz częściej pojawiają się w ofercie marek premium.
Cena: 379,90 PLN
Cena: 379,90 PLN